WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Lot 93 |
Tytuł oryginalny | United 93 |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 1 września 2006 |
Reżyseria | Paul Greengrass |
Zdjęcia | Barry Ackroyd |
Scenariusz | Paul Greengrass |
Obsada | David Alan Basche, Liza Colón-Zayas, Denny Dillon, April Telek, Olivia Thirlby |
Rok produkcji | 2006 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 90 min |
WWW | Strona |
Gatunek | dramat |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Lot 93 najlepszym filmem III kwartału w polskich kinachEsensjaLot 93 najlepszym filmem III kwartału w polskich kinach5. Życie ukryte w słowach Ten wyciszony, delikatny film dotyka nie tylko meandrów relacji damsko – męskich, ale także, dzięki odkryciu tajemnicy Hanny, mówi wiele o otaczającym nas świecie. Bohaterka nosi aparat słuchowy, który wyłącza, gdy nie chce brać udziału w dziejących się wokół niej wydarzeniach. My także często wolimy się wyłączyć, odwrócić, zapomnieć, gdy w grę wchodzą niewyobrażalne cierpienia, których doświadczają ludzie żyjący wcale nie tak daleko. Łatwiej jest coś przemilczeć, pominąć, niż stanąć twarzą w twarz z niepojętą zbrodnią i niemożliwym do ukojenia bólem. Bohaterowie Coixet decydują się podjąć tą nierówną walkę. Ich intymny heroizm wnosi wiarę, że może im się udać. 6. Kumple na zabój Pierce Brosnan jest jednym z tych wino-podobnych aktorów, którzy z wiekiem stają się coraz gorętszym towarem, a smakowanie ich (nie tylko ich walorów czysto fizycznych, ale i umiejętności aktorskich) sprawia widzowi (nie oszukujmy się; głównie płci żeńskiej) z każdym kolejnym filmem coraz większą przyjemność… Chociażby ten właśnie fakt przemawia za tym, żeby (jeśli ów widz płci żeńskiej zalicza się do całkiem licznego grona fanek Pana Brosnana) w towarzystwie najbliższej psiapsiuły (zaleca się, żeby ta też należała do owej grupy, bądź była chętna, żeby zasilić jej szeregi) wybrać się do kina na „Kumpli na zabój”. 7. Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka Odwrotnie niż w przypadku „Władcy Pierścieni”, druga część „Piratów z Karaibów” nieznacznie ustępuje pierwszej. Zapewne dlatego, że tam zaplanowano od razu całą trylogię, a tutaj powstanie sequeli było uzależnione od sukcesu jedynki. Poza tym Jackson miał do rozdysponowania arcybogaty w wątki i bohaterów materiał źródłowy Tolkiena, zaś Verbinski mógł liczyć tylko na bieżące przypływy weny tandemu uznanych scenarzystów. Z tą zaś, co widać, bywało różnie – film mógłby być spokojnie o te pół godziny krótszy, można by zrezygnować z paru nic nie wnoszących wątków czy powtórzeń, jak ataki krakena. Ale też dostajemy kapitalną postać Davy′ego Jonesa, ostatnia kwarta filmu wgniata w fotel, a samo zakończenie powoduje chęć natychmiastowego zobaczenia części trzeciej. „Skrzynia umarlaka” nie ma pazura pierwowzoru, ale prezentuje solidny poziom kina przygodowego i już dla samego tylko pojedynku na kole warto się wybrać. 8. Palimpsest Tak naprawdę tego filmu nie da się opowiedzieć, bo rzeczywistość nie odgrywa w nim najważniejszej roli. Istotniejsze są emocje, przeczucia, niedopowiedzenia. Logika wydarzeń umyka, wszystko okazuje się inne, niż się z początku wydawało. Obraz mocno gra na uczuciach, wzbudza niepokój, niepewność, może nawet strach. Wbija w fotel, wytrąca z utartych schematów myślenia, rzuca na głęboką wodę. To jest misterna konstrukcja, ale żeby dostrzec ją w całości, trzeba film obejrzeć z pewnością więcej niż raz. Jest on grą z widzem, który próbuje wszystko sobie wytłumaczyć w logiczny, „normalny” sposób i w pewnym sensie zostaje oszukany. Nie zdradzę nic więcej, żeby nie psuć przyjemności oglądania tego filmu- zagadki. 9. Marsjanin Mercano Filmem rządzi specyficzny rodzaj humoru – prosto z kosmosu. Kto oglądał słodkie i milusie Happy Tree Friends w akcji, tego nie przerazi ilość krwi przelana w zabawnej kreskówce. Nie brakuje brutalności: są i porozrywane ciała, i odpadające głowy. Stylistyka rodem z podrzędnych horrorów klasy B, która jednak nie przeszkadza w odbiorze animacji, co więcej dodaje jej animuszu i wskazanej w tym przypadku dosadności. Rozśmiesza język bohaterów – to zabawna fonetyczna zlepka bulgotu z gardłowym i chrypliwym charczeniem, istny melanż dźwięków. Do tego zwariowane gagi, bazujące na nieświadomości Mercano, jego zagubieniu w wielkim i dzikim mieście, jakim jest Buenos Aires. Kino to na pozór wydaje się być ubogie pod względem formalnym – animację tworzy bowiem prosta kreska i estetyka mało nachalnej trójwymiarowości. Zadziwia jednak efekt ruchomej kamery, jej horyzontalne podróże. Całość tworzy niezły obraz – nadziany dowcipem i myślą. Moja opinia nie należy do wyalienowanych – mars napadł śmiechem całą salę kinową, na której byłam. 10. Skok przez płot Nie jest to może „instant classic”, ale ma dość akcji, humoru i bezpretensjonalnego wdzięku, by zapewnić znakomitą zabawę widzom w każdym wieku gwarantowana. Dorosłym spodoba się zapewne satyryczna wizja podmiejskiego raju – a dzieci będą zachwycone prześmiesznymi, kapitalnie zaprojektowanymi i animowanymi postaciami. Swoją drogą, to kolejny animowany film w ostatnich latach, którego największą gwiazdą jest wiewiór: czyżby plaga gryzoni szalała w Hollywood…? |
Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.
więcej »W chińskich filmach nawet latające ryby są trochę… duże.
więcej »Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.
więcej »Latająca rybka
— Jarosław Loretz
Android starszej daty
— Jarosław Loretz
Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja
Rok 2006 w USA (w telegraficznym skrócie)
— Kamila Sławińska
W imię Boga?
— Ewa Drab
ENH 06: Dzień Jedenasty - Nie ma to jak porządne rozczarowanie na sam koniec
— Bartosz Sztybor
Bourne przechodzony
— Jarosław Robak
Esensja ogląda: Luty 2014
— Sebastian Chosiński, Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Loretz
Piraci XXI wieku
— Konrad Wągrowski
Flaga na maszt, Irak jest nasz!
— Konrad Wągrowski
Bourne ‘em all
— Marcin Łuczyński
Nie ma już dobrych facetów
— Konrad Wągrowski
Noc w Berlinie
— Konrad Wągrowski
Zmarł Leonard Pietraszak
— Esensja
50 najlepszych filmów 2019 roku
— Esensja
50 najlepszych filmów 2018 roku
— Esensja
20 najlepszych filmów animowanych XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych filmów dokumentalnych XXI wieku
— Esensja
20 najlepszych polskich filmów XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych filmów superbohaterskich XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych filmów wojennych XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych westernów XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych horrorów XXI wieku
— Esensja