Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 16 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jegor Konczałowski
‹Róże dla Elzy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRóże dla Elzy
Tytuł oryginalnyРозы для Эльзы
ReżyseriaJegor Konczałowski
ZdjęciaAndriej Lebiedianski
Scenariusz
ObsadaDenis Burgazlijew, Karina Andolienko, Michaił Jefremow, Oleg Guszczin, Andriej Szybarszyn, Jelena Korieniewa, Wadim Całłati, Ilja Isajew, Aleksiej Safonow, Andriej Taszkow, Swietłana Tormachowa
MuzykaWiktor Sołogub
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania93 min
Gatunekdramat, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Bukiet róż na zmiętej pościeli
[Jegor Konczałowski „Róże dla Elzy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 »
Rosjanie lubują się w produkcji filmów telewizyjnych, których przynależność gatunkowa oscyluje pomiędzy thrillerem sensacyjnym a melodramatem. Każdego roku powstaje takich obrazów co najmniej kilkadziesiąt. Większość prezentuje poziom dość mizerny; wyjątki, jeśli w ogóle, zdarzają się nader rzadko. I na pewno nie są nim „Róże dla Elzy”. Warto jednak zwrócić uwagę właśnie na to dzieło, ponieważ podpisał się pod nim człowiek z dumą noszący podwójne nazwisko: Michałkow-Konczałowski. Imię: Jegor.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Bukiet róż na zmiętej pościeli
[Jegor Konczałowski „Róże dla Elzy” - recenzja]

Rosjanie lubują się w produkcji filmów telewizyjnych, których przynależność gatunkowa oscyluje pomiędzy thrillerem sensacyjnym a melodramatem. Każdego roku powstaje takich obrazów co najmniej kilkadziesiąt. Większość prezentuje poziom dość mizerny; wyjątki, jeśli w ogóle, zdarzają się nader rzadko. I na pewno nie są nim „Róże dla Elzy”. Warto jednak zwrócić uwagę właśnie na to dzieło, ponieważ podpisał się pod nim człowiek z dumą noszący podwójne nazwisko: Michałkow-Konczałowski. Imię: Jegor.

Jegor Konczałowski
‹Róże dla Elzy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRóże dla Elzy
Tytuł oryginalnyРозы для Эльзы
ReżyseriaJegor Konczałowski
ZdjęciaAndriej Lebiedianski
Scenariusz
ObsadaDenis Burgazlijew, Karina Andolienko, Michaił Jefremow, Oleg Guszczin, Andriej Szybarszyn, Jelena Korieniewa, Wadim Całłati, Ilja Isajew, Aleksiej Safonow, Andriej Taszkow, Swietłana Tormachowa
MuzykaWiktor Sołogub
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania93 min
Gatunekdramat, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Michałkowowie byli przed laty jednym z najważniejszych klanów artystycznych w Związku Radzieckim i taką też pozycję zachowali w niepodległej Rosji. Wystarczy rzut oka na drzewo genealogiczne, by przekonać się, z kim mamy do czynienia. Korzenie rodu sięgają XV wieku. Wielką sławę w Kraju Rad zyskał, zmarły w sierpniu ubiegłego roku w wieku 96 lat, Siergiej Michałkow – poeta, prozaik i dramaturg, najbardziej znany jako autor tekstów do hymnów radzieckiego i rosyjskiego. Jego rodzony brat Michaił – znany również pod nazwiskami Andronow i Ługowych – także był pisarzem. Siergiej ożenił się z pisarką i tłumaczką Natalią Konczałowską, córką znanego w kraju malarza Piotra Konczałowskiego. Z ich związku przyszło na świat dwóch synów: starszy Andriej, który posługuje się nazwiskiem rodowym matki, oraz młodszy Nikita, który pozostał przy nazwisku ojca. Nikita Michałkow z dwóch małżeństw – z aktorką Anastazją Wertyńską i tłumaczką Tatjaną Szygajewą – doczekał się czwórki dzieci, chronologicznie: Stiepana (aktora i właściciela sieci restauracji), Anny (aktorki), Artioma (aktora, reżysera, scenarzysty i spikera telewizyjnego) oraz Nadieżdy (aktorki i producentki). Andriejowi Konczałowskiemu z kolei z pierwszego małżeństwa z aktorką Natalią Arinbasarową urodził się syn Jegor, z drugiego natomiast – także z aktorką Julią Wysocką (młodszą od słynnego reżysera o trzydzieści sześć lat) – przyszli na świat córka Maria i syn Piotr. W przeciwieństwie do swoich kuzynów Michałkowów, którzy jak jeden mąż poszli w ślady ojca Nikity, z Konczałowskich tę drogą kariery wybrał jedynie Jegor, którego w oficjalnych dokumentach zarejestrowano jako Grigorija Andriejewicza Michałkowa. Swoje filmy podpisuje jednak innym imieniem i podwójnym nazwiskiem Michałkow-Konczałowski, co już samo w sobie musi dodawać mu prestiżu i otwierać wiele, dla innych zazwyczaj zamkniętych, drzwi.
Jegor Michałkow-Konczałowski urodził się w Moskwie w 1966 roku, zaledwie kilkanaście miesięcy po nakręceniu „Pierwszego nauczyciela” – debiutanckiego pełnometrażowego obrazu swojego ojca, na planie którego zresztą Andriej poznał Natalią Arinbasarową, swoją pierwszą żonę. Kiedy w 1980 roku, po wielkim sukcesie „Syberiady”, Konczałowski senior opuścił Związek Radziecki, syna początkowo pozostawił w kraju pod opieką rodziny. Dopiero po odbyciu w połowie lat 80. XX wieku służby wojskowej w pułku kawaleryjskim działającym przy wytwórni „Mosfilm” zabrał go do siebie. Od tej pory Jegor dzielił swoje życie pomiędzy Stany Zjednoczone i Anglię. Za Oceanem, u boku ojca, uczył się reżyserii, współpracując jako asystent przy trzech jego filmach: „Homer i Eddie” (1989), „Tango i Cash” (1989) oraz „Wewnętrzny krąg” (1991); na Wyspach natomiast zdobywał wykształcenie: najpierw ukończył prestiżową międzynarodową szkołę St. Clares w Oksfordzie (1990), następnie college biznesowy w Londynie (1991), aby wreszcie w 1994 roku na uniwersytecie w Cambridge uzyskać tytuł magistra historii sztuki (praca, którą obronił, dotyczyła twórczości malarskiej Albrechta Dürera i Rembrandta van Rijna). Był już wtedy od dwóch lat, do spółki ze swoim przyjacielem Andriejem Razienkowem, właścicielem agencji reklamowej „PS TVC”, specjalizującej się w produkcji reklam telewizyjnych. W ciągu kilku następnych lat nakręcili ich grubo ponad setkę dla najbardziej znanych marek na świecie. Nadszedł jednak w końcu moment, kiedy Jegor poczuł rodzinny zew i postanowił, jak ojciec i stryj Nikita, zająć się realizacją filmów. Zaczął od oddania hołdu swojemu dziadkowi, Siergiejowi Michałkowowi, którego podobno był ulubionym wnukiem. W 1996 roku na podstawie jego wspomnień nakręcił dokument zatytułowany „Byłem pisarzem radzieckim” („Ja był sowietskim pisatieliem”).
W fabule zadebiutował trzy lata później, kręcąc dramat psychologiczno-sensacyjny „Zatwornik”, na planie którego – wzorem swego ojca – poznał przyszłą żonę, aktorkę Lubow Tołkalinę (między innymi „Zakazana Rzeczywistość” Konstantina Maksimowa). Popularność Jegor Michałkow-Konczałowski zdobył jednak dopiero w 2002 roku, kiedy to do kin trafił sensacyjny „Antykiller”. Do wielkiego komercyjnego sukcesu filmu przyczyniła się, poza chwytliwym tematem, przede wszystkim gwiazdorska obsada; przed kamerą pojawili się bowiem artyści tego formatu, co Gosza Kucenko, Michaił Uljanow, Siergiej Szakurow, Aleksandr Bałujew, Michaił Jefremow, Wiktor Suchorukow oraz Aleksandr Bielawski. Rok później, tym razem dla telewizji, reżyser nakręcił czteroodcinkowego „Antykillera 2”, w którym dodatkowo pojawił się jeszcze, nieobecny w pierwszej odsłonie, Aleksiej Sieriebriakow. Z usług tego samego aktora Jegor Andriejewicz skorzystał również, kręcąc w 2005 „Ucieczkę” oraz w 2007 roku – na podstawie sensacyjnej powieści Jurija Pietrowa – „Konserwy”. W ubiegłym roku pracował on z kolei nad dwoma skrajnie odmiennymi projektami: kinową animowaną baśnią fantasy (w wersji 3D) „Nasza Masza i Wolszebnyj Oriech” oraz, na zamówienie stacji NTW, fabularnym melodramatycznym thrillerem „Róże dla Elzy”, który swoją premierę miał 17 kwietnia 2009 roku. Natomiast z okazji zbliżającego się Dnia Zwycięstwa (w Rosji tradycyjnie obchodzonego 9 maja) po raz pierwszy pokazany zostanie kolejny obraz Konczałowskiego juniora – nawiązujący do czasów wojny w Afganistanie „Nastojaszczij połkownik”.
Tytułowa Elza to siedemnastoletnia piękna dziewczyna. Typowa romantyczka, marząca o księciu na białym koniu i z tego też powodu odrzucająca amory niewiele od niej starszego Aleksandra (Saszy) Sidorowa, który myśli przede wszystkim o tym, jak dobrać się do jej majtek. Matka dziewczyny, apodyktyczna i schorowana, zajmuje się szyciem i ozdabianiem sukien ślubnych, z córką nie zawsze potrafi się dogadać; po kolejnej domowej kłótni pakuje się i odjeżdża taksówką, zostawiając Elzę samą na ulicy pod kamienicą, w której mieszkają. Do zdenerwowanej dziewczyny podchodzi mężczyzna w sile wieku, pyta, czy jej pomóc, ale ona, kompletnie zaskoczona, odmawia. Chwilę później już tego żałuje, ponieważ nieznajomy zdecydowanie jest w jej guście. Wiedząc jednak, że mieszka on gdzieś po sąsiedzku, nastolatka zaczyna go wypatrywać przez lornetkę ze swojego okna. Poszukiwania kończą się sukcesem; zauważa mężczyznę w jego mieszkaniu, gdy ten siedzi za biurkiem ze słuchawkami na uszach i przygotowuje bukiety kwiatów. Zwraca też uwagę na samochód dostawczy, który pojawia się na ulicy z wymalowaną reklamą, informującą, że firma zajmuje się dostarczaniem kwiatów na zamówienie. Dzwoni pod wskazany numer telefonu i zamawia – sama dla siebie – róże z okazji urodzin; ma przy tym nadzieję, że z powodu bliskości miejsca zamieszkania otrzyma je nie z rąk kuriera, ale samego właściciela. Nie wie oczywiście, że w ten sposób wplącze się w zagrażającą jej życiu aferę.
Kim bowiem jest nieznajomy mężczyzna? To dawny żołnierz służb wywiadowczych, specjalista od wywiadu radiowego, który przez jakiś czas przebywał na Kubie i dlatego po dziś dzień w pewnych kręgach zwany jest właśnie „Kubą”. Po rozpadzie Związku Radzieckiego odszedł z wojska i zajął się działalnością na własny rachunek. Jego praca polega przede wszystkim na podsłuchiwaniu innych (mikrofony umieszcza, tak na wszelki wypadek, w przygotowywanych przez siebie bukietach róż) i sprzedawaniu uzyskanych w ten sposób wiadomości osobom, które chcą za nie zapłacić. Podsłuchuje zaś każdego – milicję, bogaczy, zwykłych obywateli również, bo przecież nigdy nie wiadomo, kiedy wpadnie się na informację przedstawiającą jakąś wartość. Pomaga mu w tym kurier rozwożący kwiaty. „Kuba” w wielu przypadkach działa na ślepo, nie wiedząc, do kogo ostatecznie trafi jego podsłuch. W ten sposób ściąga na swoją głowę ogromny kłopot. Jeden z bukietów bowiem zostaje dostarczony do domu Wołodii, lokalnego mafiosa, w czasie, gdy trwa tam właśnie tajna narada. Zainstalowane w pomieszczeniu czujniki natychmiast wychwytują obecność mikrofonu w główce róży, co życiem przypłaca pechowy kurier. Tuż przed śmiercią zdradza jednak adres swego zwierzchnika, o czym ten dowiaduje się, podsłuchując rozmowę. Jedyną szansą na ocalenie skóry jest teraz dla „Kuby” natychmiastowe salwowanie się ucieczką. Tylko dokąd? Najprościej – do sąsiadki z naprzeciwka, która zamówiła u niego róże. Wybór ten ma jeszcze dodatkową zaletę, stamtąd mężczyzna może obserwować, co dzieje się w jego mieszkaniu. Przekraczając próg domu Elzy, zmienia jej życie, wciągając niczego nieświadomą dziewczynę w rozgrywkę między sobą a mafią i milicją.
1 2 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Co tam dolary, gdy można zarabiać ruble!
Sebastian Chosiński

15 V 2024

Przyznaję, że filmowymi ekranizacjami powieści Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” zająłem się nie „po bożemu”, bo od końca. Najpierw przedstawiłem pięcioodcinkowy miniserial z 1978 roku, a dopiero teraz zabieram się za nakręconą dwie dekady wcześniej dwuczęściową kinową epopeję autorstwa Rafaiła Perelsztejna.

więcej »

Fallout: Odc. 8. Optymizm też bywa zabójczy
Marcin Mroziuk

13 V 2024

Z zainteresowaniem obserwujemy, jak rodzeństwo MacLeanów niezależnie od siebie poznaje prawdę o Krypcie 31. A choć obecna sytuacja Lucy i Norma wygląda zupełnie inaczej, to każde z nich staje przed trudną decyzją. Kolejnych cennych wyjaśnień dotyczących działalności Vault-Tec dostarczają zaś widzom wspomnienia Coopera Howarda.

więcej »

East Side Story: Zeus = Zero. Wielki Zero!
Sebastian Chosiński

12 V 2024

Gdy rozpoczęły się prace nad „Numerami”, autor literackiego pierwowzoru i jeden z dwóch reżyserów filmu (obok Achtema Seitabłajewa) siedział jeszcze w rosyjskim więzieniu. Kiedy wreszcie udało się doprowadzić do jego uwolnienia, Ukrainiec Ołeh Sencow dokończył pracę nad filmem, będącym wielkim oskarżeniem systemu totalitarnego i – osobiście – Władimira Putina.

więcej »

Polecamy

Nurkujący kopytny

Z filmu wyjęte:

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.