WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
50 najlepszych komiksów wydanych przez TM-SemicPiotr ‘Pi’ Gołębiewski50 najlepszych komiksów wydanych przez TM-Semicscenariusz: Todd McFarlane rysunki: Todd McFarlane Ta krótka historia, stanowiąca połowę trzeciego zeszytu o przygodach Spawna, stanowi kwintesencję tego komiksu. Brud, mrok i brutalność to podstawowe cechy serii stworzonej przez Todda McFarlane’a, w której nie ma co liczyć na szczęśliwe zakończenie. W „Sprawiedliwości” poznajemy niejakiego Billy’ego Kincaida, pedofila-mordercę, który w przebraniu lodziarza zwabia dzieci w śmiertelną pułapkę. Spawn postanawia wymierzyć mu sprawiedliwość, lecz nie to najbardziej zapada w pamięć. Po lekturze przed oczami ma się tylko rysunek, w którym Kincaid przykleja do tablicy, jak trofea, obcięte palce małej dziewczynki.
Wyszukaj / Kup 19. Wydanie Specjalne: Lobo – Nieamerykańscy gladiatorzy (1/1998) scenariusz: Alan Grant, John Wagner rysunki: Cam Kennedy Lobo bierze udział w międzygalaktycznym show, w którym musi pokonać męty z całego wszechświata. Pomysł banalnie prosty, ale naszpikowany taką ilością komicznych detali, że niektóre odkrywa się dopiero przy kolejnym czytaniu. Chyba najlepszym reprezentantem czarnego dowcipu à la Lobo jest umieszczenie jako zawodników show zaginionego plutonu, czyli amerykańskich Marines, którzy są dziesiątkowani przy ciągłych pytaniach o to, kto tu dowodzi i gdzie w zasadzie są. Tak, konkurenci ostatniego Czarniana w walce o zwycięstwo stanowią wyjątkowo malownicze grono („- A oto Bestia! Nie obawiasz się swoich przeciwników? – Glub, Bulbulbul… – Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem!”). scenariusz: Dan Abnett, Andy Lanning rysunki: Dale Eaglesham Jak już wspomniałem, konwencja czerni i bieli świetnie sprawdzała się w przypadku serii o Punisherze, jednak w dwóch wypadkach okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. O jednym będzie niżej, drugi pojawia się na miejscu 18. „Year One” to historia narodzin Pogromcy, człowieka, którego cała rodzina została zamordowana w czasie pikniku w Central Parku przez walczące ze sobą gangi. Frank Castle ,rozczarowany bezradnością policji, bierze sprawy we własne ręce i sam stara się dopaść zabójców żony i dzieci. Ten komiks to coś więcej niż typowa rąbanka, to opowieść o stracie, która na zawsze zmienia człowieka. scenariusz: Todd McFarlane rysunki: Todd McFarlane Kolejna rewelacyjna opowieść, która wyszła spod ręki niezrównanego Todda McFarlane’a. Zdradza już ciągoty tego twórcy do klimatów rodem z horrorów, które poprowadziły go w stronę „Spawna”. Tym razem Spider będzie musiał stoczyć walkę z ukochaną zmarłego Kravena, która ma zamiar wyrównać rachunki z jego dawnym wrogiem. Wiedźma nie będzie jednak atakować go fizycznie, choć ma pod swoją opieką zdziczałego Jaszczura, a skupi się na psychice Pająka. Jeśli jakiś komiks można nazwać powieścią graficzną, choć nie znoszę tego określenia, to właśnie ten, ponieważ dialogi odgrywają tu mniejszą wagę niż narracja i rysunki. scenariusz: Alan Grant rysunki: Norm Breyfogle Batman w Arkham? Tylko w scenariuszu obdarzonego niezwykłą wyobraźnią Alana Granta. Mroczny Rycerz trafia do słynnego zakładu dla obłąkanych, a nowy właściciel postanawia wyleczyć go z jego nietoperzej obsesji. Tak naprawdę jednak sprawa ma drugie dno, którym jest wykrycie nieprawidłowości, do jakich tam dochodzi. W Gotham bowiem popełniane są morderstwa, których modus operandi jednoznacznie wskazywałby na niejakiego Zsasza, tyle tylko, że ten od dawna leczy się w Arkham. Niestandardowa i bezsprzecznie jedna z najlepszych opowieści o Batmanie, jaka ukazała się w regularnej serii.
Wyszukaj / Kup 15. Wydanie Specjalne: Batman / Judge Dredd – Sąd nad Gotham (4/1993) scenariusz: Alan Grant, John Wagner rysunki: Simon Bisley To dla poprawy samopoczucia, po tych wszystkich mrocznych komiksach, czas się rozerwać. Tak, rozrywanie to dobre określenie dla tego crossovera, w którym ponury Batman spotyka jeszcze większego ponuraka – Sędziego Dredda. Obaj muszą stawić czoła Sędziemu Śmierci, który uważa, że zbrodnie popełniają ludzie, więc samo życie jest przestępstwem, za które karą może być tylko rychły zgon. Do tego dochodzą Scarecrow i Paskudna Maszyna oraz okrutne, przesadzone rysunki Simona Bisleya. W ten sposób tworzy się mieszankę wybuchową, niepozbawioną jednak czarnego humoru (Dredd aresztujący Batmana za wykroczenia na 15 lat). Warto dodać, że był to pierwszy komiks w historii TM-Semic wydany na kredowym papierze. scenariusz: Peter Milligan rysunki: Kieron Dwyer I wracamy do posępnych opowieści o Batmanie, czerpiących całymi garściami z gotyckiego horroru i klimatów rodem z lovecraftowskiej prozy. Tym razem Bruce Wayne zmuszony jest rozwiązać ciąg zagadek stworzonych przez Riddlera, które mają na celu przeprowadzenie pewnego tajemniczego rytuału. Warto dodać, że narracja komiksu prowadzona jest dwutorowo. Z jednej strony mamy naszego bohatera, który zmuszony jest tańczyć, jak mu zagra Zagadka, z drugiej śledzimy pamiętnik niewinnej dziewczyny, która sto lat wcześniej została wybrana na ofiarę przez szalonych okultystów. scenariusz: David Michelinie rysunki: Todd McFarlane Historia narodzin jednego z największych wrogów Spider-Mana i ich pierwszej konfrontacji to nie tylko pierwszorzędny strzał wydawniczy TM-Semic, ale generalnie czołówka najlepszych opowieści o Człowieku Pająku. Wielowymiarowość to coś, co wyróżnia Venoma spośród innych superłotrów, którzy marzą głównie o władzy nad światem. Do tego dochodzi świetny wygląd, który robił na dzieciakach (w tym na mnie) potężne wrażenie. Choć przez lata wielu rysowników portretowało tę postać po swojemu, to jednak pierwotna wersja McFarlane’a na zawsze pozostanie bezkonkurencyjna. Ten biały uśmiech wyłaniający się z mroku potrafił śnić się po nocach. scenariusz: Keith Giffen, Alan Grant rysunki: Simon Bisley, Christian Alamy Jak dla mnie, Simon Bisley jest po prostu stworzony do rysowania przygód Lobo. Jego tłusty, pozornie niedbały i krwawy styl doskonale pasuje do przygód Ostatniego Czarniana. A jeśli do tego dodać scenariusz Alana Granta i Keitha Giffena, którzy znani są z niebanalnych pomysłów, należy spodziewać się perełki. I taką otrzymaliśmy. Lobo zostaje wreszcie pokonany i zabity, po czym trafia do… nieba (w piekle go nie chcą). Myliłby się jednak ten, kto pomyśli, że to koniec. Nasz antybohater postanawia wrócić do życia, ale ponieważ jest to niezgodne z przepisami, rozpoczyna się prawdziwa wojna. Ponownie jest kontrowersyjnie, momentami obrazoburczo, ale przy tym rozbrajająco śmiesznie. scenariusz: Jim Woodring rysunki: Kilian Plunkett Obcy nie mają szczęścia do komiksowych adaptacji. Spośród wszystkich, które ukazały się w naszym kraju, o 99% najlepiej od razu zapomnieć (zwłaszcza o tych wszystkich dziwnych mariażach Aliens vs. Predator vs. Terminator, ewentualnie vs. Darkness vs. Witchblade). Jednak pozostaje nam ten 1%, który całkowicie ratuje sytuację. W przypadku „Labiryntu” mamy do czynienia z nieco innym podejściem do alienów niż zazwyczaj – są to zwierzęta zamknięte w klatkach, na których szalony naukowiec przeprowadza liczne eksperymenty, nie oszczędzając przy tym także ludzi. Rewelacyjna atmosfera, potęgowana przez klimatyczną kreskę Plunketta i stonowaną kolorystykę, sprawia, że komiks ten można spokojnie postawić wyżej niż niektóre kinowe odsłony serii. |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Dekada TM-Semic: Lepiej nie naśladujcie tych gości!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Było raz dwóch szaleńców w domu wariatów
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Narodziny nowego Supermana
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Czy tańczyłeś już z diabłem w bladym świetle księżyca?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Komiks ociekający jadem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 komiksowych zaraz, wirusów i pandemii
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kadr, który…: Mary Jane, kocham cię!
— Marcin Knyszyński
Kadr, który…: Cały we krwi!
— Marcin Knyszyński
Siedem wspaniałych: Lista mocno subiektywna
— Marcin Knyszyński
Nie przegap: Październik 2014
— Esensja
The Amazing You-Tube
— M. Fitzner
Chodzi o dobre historie i ciekawych bohaterów
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jakub Gałka, Kamil Witek, Konrad Wągrowski, Michał Kubalski
Superbohaterowie drugiego planu. Suplement do rankingu
— Konrad Wągrowski, Jarosław Loretz, Kamil Witek
Superbohater i „ci drudzy”
— Karolina Ćwiek-Rogalska
Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński
Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński
Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński
Krakoa, wyspa jak krew czerwona
— Marcin Knyszyński
Ultimates, rząd i mutanci
— Andrzej Goryl
Początek koszmaru
— Marcin Knyszyński
A czy ty zniósłbyś karzące spojrzenie?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Indiana Wayne i starożytna zaraza
— Marcin Knyszyński
Złote dziecko komiksu i jego mutanci
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Skarb dla pokolenia TM-Semic
— Maciej Jasiński
Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dorzuciłbym jeszcze "Podwójną grę" (a raczej "Silent Interlude") z G.I. Joe 3/92. Na Zachodzie rzecz uchodziła za przełomową.