Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aleksander Pankratow
‹Podróż autostopem›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPodróż autostopem
Tytuł oryginalnyПутешествие автостопом
ReżyseriaAleksander Pankratow
ZdjęciaAndriej Bystrow
Scenariusz
ObsadaDmitrij Sołomykin, Jewgienija Wodzinska, Siergiej Biełow, Anton Priesnow, Marina Sokołowa, Iwan Kukujew, Swietłana Isłamowa, Maria Buszmieliowa, Aleksander Połamiszew, Jurij Durikow, Konstantin Spirin, Aleksander Bazojew, Jelena Waliuszkina, Oleg Jemieljanow, Aleksiej Owsiannikow, Andriej Winogradow, Tamara Zachajnowa, Aleksiej Zwieriew, Michaił Lebiedkin, Władimir Nikołajenkow
MuzykaNikołaj Karietnikow, Władimir Frołow
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania90 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Autostopem do mitycznej Szambali
[Aleksander Pankratow „Podróż autostopem” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 »
Ubiegłoroczna „Podróż autostopem” Aleksandra Pankratowa to kolejna po „Domu Słońca” Garika Sukaczowa nostalgiczna podróż w czasy hipisów. Tym razem jednak przenosimy się do Związku Radzieckiego początku lat 80. XX wieku, kiedy chylące się ku upadkowi imperium, nie mogąc pogodzić się z trawiącą je chorobą, stara się za wszelką cenę udowodnić swoim obywatelom, że Kraj Rad to wciąż państwo „dyktatury proletariatu”.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Autostopem do mitycznej Szambali
[Aleksander Pankratow „Podróż autostopem” - recenzja]

Ubiegłoroczna „Podróż autostopem” Aleksandra Pankratowa to kolejna po „Domu Słońca” Garika Sukaczowa nostalgiczna podróż w czasy hipisów. Tym razem jednak przenosimy się do Związku Radzieckiego początku lat 80. XX wieku, kiedy chylące się ku upadkowi imperium, nie mogąc pogodzić się z trawiącą je chorobą, stara się za wszelką cenę udowodnić swoim obywatelom, że Kraj Rad to wciąż państwo „dyktatury proletariatu”.

Aleksander Pankratow
‹Podróż autostopem›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPodróż autostopem
Tytuł oryginalnyПутешествие автостопом
ReżyseriaAleksander Pankratow
ZdjęciaAndriej Bystrow
Scenariusz
ObsadaDmitrij Sołomykin, Jewgienija Wodzinska, Siergiej Biełow, Anton Priesnow, Marina Sokołowa, Iwan Kukujew, Swietłana Isłamowa, Maria Buszmieliowa, Aleksander Połamiszew, Jurij Durikow, Konstantin Spirin, Aleksander Bazojew, Jelena Waliuszkina, Oleg Jemieljanow, Aleksiej Owsiannikow, Andriej Winogradow, Tamara Zachajnowa, Aleksiej Zwieriew, Michaił Lebiedkin, Władimir Nikołajenkow
MuzykaNikołaj Karietnikow, Władimir Frołow
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania90 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W ostatnich latach w kinie rosyjskim (i ukraińskim) pojawia się coraz więcej filmów, których autorzy proponują widzom, zwłaszcza młodym, nostalgiczną – co jednak wcale nie oznacza, że pełną uproszczonych resentymentów – podróż w nie tak odległe jeszcze czasy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Wystarczy wspomnieć o „Ładunku 200” (2007) Aleksieja Bałabanowa, „Rajskich ptakach” Romana Bałajana, „Utraconym Imperium” Karena Szachnazarowa, „Bikiniarzach” Walerija Todorowskiego (wszystkie z 2008 roku), „W ciemnym korytarzu” Stanisława Mitina, „Ja” Igora Wołoszyna czy wreszcie „Domu Słońca” Garika Sukaczowa (wszystkie z ubiegłego roku). Filmy te różnią się formą i przesłaniem – od pełnej makabry psychodramy Bałabanowa po tragikomiczny musical Todorowskiego; mają też jednak jeden wspólny mianownik – podstawowym elementem kontestującym system jest młodzież: skupieni w Komsomole wielbiciele literatury (u Mitina), bikiniarze (wiadomo, w którym z filmów), hipisi (u Sukaczowa), narkomani (u Wołoszyna), jak również miłośnicy muzyki rockowej (w głośnym „Ładunku 200”). „Podróż autostopem” najbardziej przypomina „Dom Słońca”, choć trudno oskarżać Aleksandra Andriejewicza Pankratowa o plagiat czy nawet inspirację, ponieważ oba obrazy powstawały w tym samym czasie. Oba oparte zostały także na tekstach literackich – Garik Sukaczow sięgnął po częściowo autobiograficzną książkę Iwana Ochłobystina, Pankratow natomiast po własną prozę – mikropowieść „Podróż hipisów do Chińskiej Republiki Ludowej”.
Reżyser filmu urodził się w Charkowie na Ukrainie w 1946 roku. Jako dwudziestodwulatek został absolwentem wydziału operatorskiego moskiewskiego Wszechzwiązkowego Państwowego Instytutu Kinematografii (WGIK); po jego ukończeniu na sześć lat zatrudnił się w telewizji, gdzie pracował przede wszystkim przy realizacji filmów dokumentalnych. Ambicje, jak się okazało, miał jednak znacznie większe i niebawem rozpoczął na WGIK-u studia reżyserskie (pod okiem Igora Tałankina). Dyplom zdobył, kręcąc w 1978 roku krótkometrażówkę „Na dnie”, opartą na urywku dramatu Maksima Gorkiego. Rok później w trzeciej części filmowego almanachu „Mołodost’” znalazła się jego nowela „Laboratorija”. Pełnometrażowym debiutem Pankratowa był natomiast melodramat „Portriet żeny chudożnika” (1981) – ekranizacja opowiadania Jurija Nagibina „Bieriendiejew lies”. W tym samym gatunku utrzymany był kolejny jego obraz – „Sczastliwaja, Żeńka!” (1984), romans z życia pracowników pewnej kliniki. Z kolei w „Prodiełkach w starinnom duchie” (1986) reżyser sięgnął po młodzieńcze opowiadania Aleksieja Tołstoja i na ich podstawie nakręcił klasyczną komedię obyczajową. Kiedy zaczęła się pierestrojka, postanowił wykorzystać fakt, że z ust artystów zdjęto knebel cenzury i opowiedział o miłości w strasznym czasach schyłkowego stalinizmu. Akcja „Proszczaj, szpana zamoskworieckaja…” (1987), którego scenariusz wyszedł spod pióra samego Eduarda Wołodarskiego, rozgrywała się w radzieckiej stolicy wiosną 1956 roku. Fabułę następnego filmu, „Zawtra” (1992), umieścił w nie mniej dramatycznym momencie dziejów ZSRR – na tle katastrofy w Czarnobylu. A potem… zamilkł na długich dziewięć lat. Pierwszym filmem Pankratowa w nowym tysiącleciu był dramat obyczajowo-psychologiczny „Emigrantka, ili Boroda w oczkach i borodawocznik” (2001); Aleksandr Andriejewicz opowiedział w nim historię zamieszkałej w Amsterdamie Rosjanki, która po wielu latach przebywania za granicą postanowiła wraz z mężem odwiedzić starą ojczyznę. Obraz średnio spodobał się krytykom, co spowodowało ponowne usunięcie się jego twórcy w cień. Znów na długie lata.
„Podróż autostopem” była filmem kosztownym (choć nie sposób znaleźć wiarygodnych informacji, jaki był jego budżet); dość powiedzieć, że oprócz prywatnej kompanii „Master Kino” w produkcję zaangażowały się także Mosfilm oraz Swierdłowska Wytwórnia Filmowa (wciąż jeszcze nosząca tę nazwę, mimo iż samo miasto już dziewiętnaście lat temu przechrzczono z powrotem na Jekaterynburg). Zdjęcia powstawały nie tylko w europejskiej, ale i azjatyckiej części Rosji, między innymi w położonym na południu Syberii Kraju Ałtajskim. Oficjalna premiera odbyła się w Moskwie 20 listopada ubiegłego roku; telewizyjna – w kanale Rossija-1 – ponad pół roku później, 18 czerwca 2010. Akcja filmu rozgrywa się na początku lat 80. XX wieku; Związkiem Radzieckim rządzi, coraz bardziej zgrzybiały i powoli tracący kontakt z rzeczywistością, Leonid Breżniew. Państwo wciąż jednak podkreśla jeszcze swoje mocarstwowe aspiracje, czemu służy między innymi zbrojna interwencja w Afganistanie. Kolejne obchody święta 1 Maja przypominają te sprzed lat – tysiące ludzi biorą udział w pochodach, odbywają się wiece i narady. Uczestnikiem jednej z nich jest Siergiej Władimirowicz Żukow, w leningradzkiej KPZR odpowiadający za ideologię. Bez większego zaangażowania przysłuchuje się on przemówieniu robotnicy z Fabryki Kirowa, która przekonuje ogół zebranych o konieczności umacniania socjalizmu. Niejeden już raz słyszał przecież te banalne formułki, wielokrotnie zresztą sam je wygłaszał. Kiedy więc zostaje poproszony o natychmiastowe przybycie na spotkanie do siedziby KGB, nie protestuje, nie próbuje się wymigiwać, opuszcza salę i pewnym krokiem zmierza do gabinetu generała Iwana Gieorgijewicza. Znają się od lat, dlatego też Żukow nie spodziewa się po tym wezwaniu niczego nieprzyjemnego. To, co słyszy od wysoko postawionego czekisty, stawia go jednak w wyjątkowo niezręcznej sytuacji.
KGB posiada bowiem informacje, że Lenka, córka Siergieja Władimirowicza, która bez wiedzy i zgody ojca porzuciła studia, związała się właśnie z hipisami, planującymi w najbliższych dniach niecodzienną podróż autostopem przez cały Związek Radziecki, aż nad granicę z Chinami. A to przecież nie do pomyślenia, aby latorośl partyjnego sekretarza włóczyła się z jakimiś wyrzutkami po kraju! Wystraszony Żukow odnajduje córkę w zajmowanym przez hipisów mieszkaniu. Trafia tam dzięki Wasi, który już dawno stracił dla Lenki głowę, tyle że, niestety, bez wzajemności. Rozmowa z nastolatką nic jednak nie przynosi. Zakochana w przystojnym hipisie Błękitnookim, który każe ojcu dziewczyny mówić do siebie per Dobry Człowieku, jest zdecydowana wziąć udział w tej arcyniebezpiecznej wyprawie. Nie pomagają ani prośby, ani groźby. Wówczas Siergiej Władimirowicz prosi o pomoc znajomego generała. Gdy późnym wieczorem Błękitnooki odprowadza Lenkę do domu, zostaje napadnięty przez trzech drabów. W ekspresowym tempie na miejscu zdarzenia pojawia się też milicja; funkcjonariusze pakują chłopaka do „suki”, by na komendzie poddać go brutalnemu przesłuchaniu oraz oskarżyć o posiadanie narkotyków. Kiedy opuszcza posterunek, wciąż jeszcze ma ślady siniaków na twarzy. Nauczka dana przez Żukowa ukochanemu córki nie wpływa jednak na zmianę jej decyzji. Wtedy to zrezygnowany Siergiej Władimirowicz prosi Wasię o niecodzienną przysługę – chłopak ma się przyłączyć do hipisów, dzięki temu będzie przez cały czas blisko dziewczyny; w zamian po powrocie z eskapady partyjny sekretarz zrobi wszystko, aby pomóc mu w karierze.
Wyruszają różnymi drogami w małych grupkach, aby zmylić ewentualnych szpicli KGB. Cel wszyscy mają jednak ten sam – jest nim mityczna Szambala, będąca, jak wierzą wyznawcy buddyzmu, głównym centrum duchowym Ziemi, bramą łączącą ziemski świat fizyczny ze światem duchowym. To tam mieszkają duchowi nauczyciele, którzy posiadają czystą karmę, dzięki której mogą wpływać na losy ludzkości. By dotrzeć do Szambali, trzeba jednak przemierzyć całą Rosję i Kazachstan, a następnie przekroczyć (oczywiście nielegalnie) granicę Chin i odszukać ją gdzieś na Wyżynie Tybetańskiej. Podróż ta, jak można się domyślić, odmienia życie młodych ludzi. Odbywają ją bowiem na dwóch płaszczyznach – fizycznej oraz duchowej. W tym drugim kontekście oznacza ona drogę do wyzwolenia, zrzucenia kajdan narzuconych nie tylko przez świat dorosłych, ale przede wszystkim przez opresyjny system polityczny. Nic więc dziwnego, że leningradzkie KGB jest zaniepokojone tą ekskursją, która stanowi jedno wielkie wotum nieufności wobec ideałów rewolucji. W czasie wyprawy młodzi ludzie, rodem z wielkiego miasta, oglądają (czy też raczej: odkrywają) kraj, którego tak naprawdę nie znają, choć zapewne mogli domyślać się jego istnienia. Bieda prowincji, szerzący się alkoholizm, wszechobecna milicja i wojsko, sunące na południe, do Afganistanu, transporty czołgów – w oficjalnej propagandzie przecież wszystko to nie istnieje; co najwyżej jest kłamliwym wymysłem wrogich socjalizmowi i komunizmowi ośrodków w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych. Spotkania z przypadkowymi ludźmi – archeologiem Aleksiejem, cygańską wróżką, starym pasterzem gdzieś na kazachskim stepie – wpływają bezpośrednio na postawę młodych ludzi, kształtują ich, niekiedy wyostrzając pozytywne, a niekiedy też, niestety, negatywne cechy charakteru. Od samego początku widz nie ma wątpliwości, że podróż ta zakończy się dramatem; utwierdzają go w tym zresztą kolejne wydarzenia.
1 2 »

Komentarze

30 IX 2010   02:10:13

Bardzo ciekawa i dokładna recenzja. Zapraszamy na www.ratujTybet.org stronę inormującą o sytuacji w Tybecie. Tybetańczycy nie mają prawa do wolności wypowiedzi, praktykowania własnej religii i decydowania o swojej przyszłości. Pod byle pretekstem można tam trafić do więzienia na wiele lat, gdzie poniżenie, tortury i głód są codziennością. Zobacz jak możesz pomóc: wspieraj.ratujTybet.org

30 IX 2010   11:15:44

Teraz co drugi recenzowany film, to jakaś rosyjska niszowa produkcja - w dodatku niezbyt wysokich lotów. Naprawdę świetnie przyciągacie czytelników, hehe. Jeszcze gdyby w kinach nie leciało nic ambitnego, interesującego i rzeczywiście "liczącego się kulturowo", to bym nie miał pretensji. Czyżby Redaktorów nie stać było na bilety do kina?

30 IX 2010   16:51:43

Ciężko powiedzieć o co chodzi z tym nachalnym i pretensjonalnym stręczeniem rosyjskiego kina. W męczący i nudny sposób przedstawia się jakieś produkcje, których nikt nie oglądał i które nikogo nie interesują.
Z fantastyką wiele to wspólnego nie ma, ale rozumiem, że esensja już dawno odeszła od "fantastycznej" specjalizacji.

Gorzej, że te recenzje są okropnie nudne, w każdej jest masa NUDNYCH szczegółowych do niczego nie nadających się informacji. Gdybym próbował zabłysnąć wiedzą na takie tematy w towarzystwie, to bym został zmiażdżony ziewaniem, hehehe.

W dodatku coraz więcej tu recenzji kiepskiego i tandetnego rosyjskiego kina - nie wybitnych niszowych produkcji, ale czegoś, co na takie elaboraty zdecydowanie nie zasługuje.

Dzięki esensji zrozumiałem jak wyglądają wypociny rusofila-nudziarza.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.