Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹26 Warszawski Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od8 października 2010
Do17 października 2010
WWW

26 WFF: Poniedziałek, 11.10

Esensja.pl
Esensja.pl
Poniedziałek minął pod znakiem „Chrztu” Marcina Wrony – to jedyny polski akcent w Konkursie Głównym festiwalu. Rodzimy rodzynek wpisuje się jakościowo w przeciętny poziom artystyczny tegorocznej edycji WFF. Wyjątek stanowi prezentowany dziś, brytyjski debiut Hattie Dalton „Trzecia gwiazda”. Przyzwoicie wypada Iran („Trzecie piętro”), trochę lepiej Czechy („Zniewoleni”). Ten poniedziałek warto było polubić.

Artur Zaborski

26 WFF: Poniedziałek, 11.10

Poniedziałek minął pod znakiem „Chrztu” Marcina Wrony – to jedyny polski akcent w Konkursie Głównym festiwalu. Rodzimy rodzynek wpisuje się jakościowo w przeciętny poziom artystyczny tegorocznej edycji WFF. Wyjątek stanowi prezentowany dziś, brytyjski debiut Hattie Dalton „Trzecia gwiazda”. Przyzwoicie wypada Iran („Trzecie piętro”), trochę lepiej Czechy („Zniewoleni”). Ten poniedziałek warto było polubić.

‹26 Warszawski Festiwal Filmowy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Warszawska Fundacja Filmowa
CyklWarszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy
MiejsceWarszawa
Od8 października 2010
Do17 października 2010
WWW
„Trzecie piętro” (reż. Bijan Mirbagheri, Iran 2010)
Ekstrakt: 60%
Kameralna psychodrama. Dwie kobiety zamknięte w jednym mieszkaniu. Skonfrontowane ze sobą potrzebują 90 minut filmu, by przekonać się, że znajdują się po tej samej stronie barykady. Wiek ani zdobyte doświadczenia nie mają tu znaczenia – każda jest świadoma, że w pojedynkę nie jest w stanie niczego w swoim losie zmienić. Smutna wizja sytuacji irańskich kobiet. Wczoraj pisałem o wyczekiwaniu Nowej Fali kina izraelskiego. W kinematografii Iranu czuć ją znacznie intensywniej („Myśliwy”, „Co wiesz o Elly”).
„Trzecia gwiazda” (reż. Hattie Dalton, Wielka Brytania 2010)
Ekstrakt: 75%
Filmy o umieraniu obciążone są patosem i ckliwością. Grają na emocjach widzów i podnoszą sprzedaż chusteczek higienicznych w kinowych barach. Hattie Dalton nie próbowała nawet powyższych unikać. Zamiast tego skonfrontowała chorego na raka bohatera z inteligentnym cynizmem kompanów jego ostatniej podróży. Całość dopełniła sprawna ręka operatora i znakomita gra aktorska. W efekcie otrzymaliśmy brutalny obraz śmierci, który paraliżuje otoczenie. Nie można już nic zrobić, a nie sposób się z sytuacja pogodzić. Bezradność zmusza do akceptacji nawet najbardziej absurdalnych decyzji. Temat wart przypomnienia.
„Związani” (reż. Radim Spacek, Czechy 2010)
Ekstrakt: 65%
Komunizm staje się w byłym Bloku Wschodnim coraz bardziej modnym okresem do osadzania w nim akcji. Film Spacka prezentuje połączonych siatką zależności agentów Służb Bezpieczeństwa z ich ofiarami. Klaustrofobiczne pomieszczenia, szare zdjęcia i szereg gadżetów z tamtego okresu (moim ulubionym został wiszący na ścianie plakat Solidarności) oddają atmosferę grozy nie mniejszą niż w „Domu złym” Smarzowskiego, gdyby pozbawić go elementów groteski. Poetyka przypomina najlepsze dzieła z okresu czechosłowackiej Nowej Fali z „Przypadkiem dla początkującego kata” Juraceka na czele. Głównym bohaterem jest tu agent Rusnak. Inwigilując dysydenta Sykorę, zakochuje się w jego kochance . Niszcząc inwigilowanego, Rusnak wpływa destrukcyjnie także na własne życie. Manipulując otoczeniem dąży do zbliżenia z dziewczyną, jednak możliwości, jakie niesie ze sobą sprawowana funkcja, tylko potęgują świadomość niemocy w zdobyciu intrygującej kochanki. Stalowe oblicze Rusnaka ulega kiełkującemu uczuciu, które nawet wypraną z emocji bestię czyni słabym. Nie jest to bowiem film polityczny – wręcz przeciwnie – szary komunizm służy jedynie za tło uniwersalnej historii. Jak to zwykle bywa polityczne aspekty okazują jednak ciekawsze.
koniec
12 października 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Android starszej daty
Jarosław Loretz

29 IV 2024

Kości pamięci, silikonowe powłoki, sztuczna krew – już dawno temu twórcy filmowi przyzwyczaili nas do takiego wizerunku androida. Początki jednak były dość siermiężne.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

26 WFF: Niedziela, 17.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Sobota, 16.10.2010
— Artur Zaborski

26 WFF: Piątek, 15.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Napięcie po trzęsieniu Ziemi
— Marta Karpińska

26 WFF: Czwartek, 14.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Animowany buc
— Marta Karpińska

26 WFF: Środa, 13.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Camp na kampusie
— Marta Karpińska

26 WFF: Wtorek, 12.10
— Artur Zaborski

26 WFF: Hitchcock po arabsku
— Marta Karpińska

Z tego cyklu

Niedziela, 17.10
— Artur Zaborski

Sobota, 16.10.2010
— Artur Zaborski

Piątek, 15.10
— Artur Zaborski

Napięcie po trzęsieniu Ziemi
— Marta Karpińska

Czwartek, 14.10
— Artur Zaborski

Animowany buc
— Marta Karpińska

Środa, 13.10
— Artur Zaborski

Camp na kampusie
— Marta Karpińska

Wtorek, 12.10
— Artur Zaborski

Hitchcock po arabsku
— Marta Karpińska

Tegoż autora

Co nam w kinie gra: Wymyk, Druga Ziemia
— Jarosław Loretz, Artur Zaborski

Trójgłos o „Ki”
— Ewa Drab, Zuzanna Witulska, Artur Zaborski

Gdynia 2011 (2): Panorama Polskiego Kina
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

Gdynia 2011 (1): Filmy konkursowe
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

Off off with head
— Artur Zaborski

O (p)o(d)glądaniu
— Artur Zaborski

Tydzień z hiszpańską sztuką filmową
— Artur Zaborski

Zastrzyk adrenaliny na widok podnoszącej się kurtyny
— Artur Zaborski

Ciemnego pokoju nie trzeba się bać
— Artur Zaborski

Janek Wiśniewski padł, Janek Komasa wstał
— Artur Zaborski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.