Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Moleskine: Czy patrzysz uważnie?

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Dominik Herman

Moleskine: Czy patrzysz uważnie?

PERSPEKTYWA. Pięknie nakręcona baśń, utrzymana wedle klasycznych wzorców „Alicji w krainie czarów” i „Opowieści z Narnii”. Akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach: rzeczywistej, wyjątkowo okrutnej za sprawą złego kapitana, pod którego opieką pozostaje główna bohaterka opowieści Ofelia, i fantastycznej, która choć wcale nie jest bardziej przyjazna, nieprzypadkowo wydaje się być bliższa dziewczynce, spełniającej polecenia tytułowego Fauna. Twórca zdjęć Guillermo Navarro przedstawia wydarzenia w świecie prawdziwym głównie z „wysokiej” perspektywy osób dorosłych, budującej oczywisty dystans pomiędzy dobrem małej Ofelii, a złem ludzi prowadzących domową wojnę. Kiedy bohaterka trafia do krainy Fauna, obraz widzimy częściej z jej oczu, w których duże postacie wydają się jeszcze większe i straszniejsze, mimo to bezbronna dziewczynka nigdy nie traci odwagi by wypełniać swoje zadania.
Navarro nie stosuje karkołomnych operatorskich sztuczek, nie stara się kombinować z formą. Siła obrazu w „Labiryncie Fauna” tkwi nie tyle w pracy wyłącznie tylko twórcy zdjęć, co w całej inscenizacji, dzięki której dzieło Del Toro ogląda się jak ilustrowaną książeczkę dla starszych dzieci. Na minus oceniam nadmierne tonowanie i stylizowanie kolorów w filmie. Już parę lat temu, kiedy premierę miał „Władca pierścieni” Jacksona pełny efektów procesu „color grading”, podczas oglądania miałem to niemiłe uczucie przesady. Dwadzieścia lat temu baśń można było dobrze opowiedzieć bez wymuszania u widza konkretnych nastrojów za pomocą przesuniętej palety barw i mam szczerą nadzieję, że te czasy jeszcze wrócą.
WASZ EKSTRAKT:
90,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Prestiż (The Prestige) ****
reż. Christopher Nolan, zdj. Wally Pfister
TAJEMNICA. Najlepszy film sezonu, opowiadający historię zabarwionego emocjonalnie pojedynku pomiędzy dwoma iluzjonistami, ostatecznie zwycięskiego dla reżysera Christophera Nolana, który uczynił ze sprawności w omamianiu widza sztukę o niepowtarzalnej jakości. Dzieło rysowane jest na wielu planach i ta część fabuły, która porusza kwestię rywalizacji dwóch niebywale zaciętych charakterów o tytułowy prestiż nie jest bynajmniej najważniejsza. W gruncie rzeczy cały film jest bowiem rozgrywką nie tylko między dwiema głównymi postaciami, ale również między widzem, siedzącym wygodnie w kinowej sali, pragnącym tego zdumienia jakie towarzyszy oglądaniu ostatnich scen, w których tajemnica zostaje rozwiązana, a ciągnącym za poszczególne sznurki reżyserem, pokazującym w danym momencie tylko te fragmenty układanki, które niezbędne są do prowadzenia narracji. Siła „Prestiżu” nie tkwi w żadnym pojedynczym elemencie. Tutaj, na planie i w postprodukcji, zagrało wszystko: geniusz reżysera, dobry scenariusz, charyzmatyczni aktorzy, montaż, muzyka i obraz. Przy tym film doskonale wymyka się klasyfikacji gatunkowej. Thriller? Trochę. Dramat? Na pewno. Film kostiumowy? Widać to przecież w każdej scenie. Przede wszystkim jest to wysokogatunkowa, przykuwająca do ekranu iluzja, dokładnie taka, jaką pragnie się oglądać kupując bilet w kinowej kasie.
Za zdjęcia do „Prestiżu” odpowiada Wally Pfister, współpracujący z Nolanem od wielu lat m.in. przy „Batman: Początek” i „Memento” i aktualnie przy kolejnej części Batmana. Obraz szkicowany jest cierpliwie i bez wyraźnego pośpiechu, podobnie jak opowiadana jest sama fabuła. Widz ma wystarczająco dużo czasu, by prześledzić sztuczki obu iluzjonistów, jednakże dzięki przewrotnej narracji, cudownie wspieranej „ciągnącą się” muzyką Davida Julyana, tworzone jest napięcie skupiające całą uwagę oglądającego. Dopiero przy drugim podejściu, kiedy karty są już odkryte, widać jak „Prestiż” nie jest magiczny, lecz absolutnie rzeczywisty. Wizualne efekty specjalne, jeśli występują, to zaserwowane zostały bardzo oszczędnie. Równie skromne używane są instrumenty operatorskie. Pfister korzysta ze stosunkowo płytkiej głębi ostrości w planach ogólnych, nieznacznie wydobywając postacie z tła. Większość – jeśli nie wszystkie – ujęcia kręcone są z kamery stabilizowanej na „ręce” operatora, nie ma więc statycznych kadrów przypominających utrwalone na wieki obrazu, zawsze jest jakiś nawet mimowolny ruch. Dynamika obrazu nie jest jednak taka, jak w „Ludzkich dzieciach”, chociażby dlatego, że akcja przedstawianych sytuacji jest spokojniejsza. Kamera często podąża lub wyprzedza bohaterów, daje im momenty skupienia, montaż umiejętnie łączy dwa – wydawałoby się zupełnie różne – odcinki filmu. Obraz w żaden sposób nie jest spektakularny, ale paradoksalnie to właśnie jest jego podstawową zaletą. Wizualizacja została skrojona w taki sposób, by widz szczerze uwierzył w iluzję przedstawianą mu na ekranie. To najistotniejszy walor efektów pracy Wally’ego Pfistera.
koniec
« 1 2
4 lutego 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Android starszej daty
Jarosław Loretz

29 IV 2024

Kości pamięci, silikonowe powłoki, sztuczna krew – już dawno temu twórcy filmowi przyzwyczaili nas do takiego wizerunku androida. Początki jednak były dość siermiężne.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Patos w ryzach
— Dominik Herman

Przesłanie poszło w las
— Dominik Herman

Dwie kreski koki
— Dominik Herman

Wysmakowane ciasteczka
— Dominik Herman

Portret mordercy
— Dominik Herman

Film o biegnących ludziach
— Dominik Herman

Tegoż twórcy

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
— Jarosław Loretz

Spiesz się powoli!
— Sebastian Chosiński

Trudno uwolnić się od zła
— Joanna Kapica-Curzytek

Esensja ogląda: Marzec 2018 (2)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Remanent filmowy 2017
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Grzegorz Fortuna, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Grudzień 2017 (4)
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Lipiec 2017 (3)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz

Głęboka czerwień
— Jarosław Robak

Esensja ogląda: Listopad 2014 (2)
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Gdzie twój dom, Ziemianinie?
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Wrogowie publiczni: Profesjonalizm i pasja
— Dominik Herman

Odtwórz to jeszcze raz, Sam
— Dominik Herman

Krótko o filmach: Kwiecień 2002
— Michał Chaciński, Artur Długosz, Dominik Herman, Eryk Remiezowicz

Czysta przyjemność
— Dominik Herman

Helikopter obroniony
— Dominik Herman

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.