Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 21 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Eldar Saławatow
‹PiraMMMida›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPiraMMMida
Tytuł oryginalnyПираМММида
ReżyseriaEldar Saławatow
ZdjęciaGoran Pavicevic
Scenariusz
ObsadaAleksiej Sieriebriakow, Fiodor Bondarczuk, Piotr Fiodorow, Jekatierina Wilkowa, Jurij Curiło, Aleksiej Gorbunow, Danił Spiwakowski
MuzykaPaweł Jesienin
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania106 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Afera, jakiej świat nie widział
[Eldar Saławatow „PiraMMMida” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 »
Był „współautorem” jednej z najgłośniejszych afer finansowych w Rosji w latach 90. ubiegłego wieku. Jego nazwisko znajdowało się wówczas na ustach niemal wszystkich Rosjan. Wielu widziało w nim nadzieję na lepsze życie. Tymczasem okazał się oszustem, który za swoje przekręty wylądował w więzieniu. Teraz powstał o nim film, „PiraMMMida” Eldara Saławatowa, który oparty został na autobiograficznej książce Siergieja Mawrodiego.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Afera, jakiej świat nie widział
[Eldar Saławatow „PiraMMMida” - recenzja]

Był „współautorem” jednej z najgłośniejszych afer finansowych w Rosji w latach 90. ubiegłego wieku. Jego nazwisko znajdowało się wówczas na ustach niemal wszystkich Rosjan. Wielu widziało w nim nadzieję na lepsze życie. Tymczasem okazał się oszustem, który za swoje przekręty wylądował w więzieniu. Teraz powstał o nim film, „PiraMMMida” Eldara Saławatowa, który oparty został na autobiograficznej książce Siergieja Mawrodiego.

Eldar Saławatow
‹PiraMMMida›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPiraMMMida
Tytuł oryginalnyПираМММида
ReżyseriaEldar Saławatow
ZdjęciaGoran Pavicevic
Scenariusz
ObsadaAleksiej Sieriebriakow, Fiodor Bondarczuk, Piotr Fiodorow, Jekatierina Wilkowa, Jurij Curiło, Aleksiej Gorbunow, Danił Spiwakowski
MuzykaPaweł Jesienin
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania106 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zacznijmy od małej dygresji z polskiego podwórka. Kiedy było już niemal pewne, że władza komunistyczna w Polsce upadnie, gdy powoli dokonywała się gospodarcza transformacja ustrojowa, skromny biznesmen z Warszawy – niegdyś właściciel studia fotograficznego, później handlujący obrazkami z wizerunkiem papieża Jana Pawła II – postanowił zrobić interes życia. Stworzył „Dorchem”, spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, której podlegała między innymi sieć kantorów wymiany walut. Tego było mu jednak za mało i parę miesięcy później, w październiku 1989 roku, zrobił kolejny krok – zarejestrował Bezpieczną Kasę Oszczędności. Ten parabank oferował znacznie wyższe oprocentowanie lokat niż państwowa PKO, dlatego też zaufało mu około jedenastu tysięcy Polaków. W czerwcu 1990 roku właściciel BKO wyjechał do Niemiec, po czym ślad po nim zaginął na dwa lata; spółka zaś stała się niewypłacalna. Lech Grobelny, bo to on był bohaterem jednej z najgłośniejszych afer finansowych III RP, trafił ostatecznie do aresztu, ale szybko go opuścił. Zginął przed czterema laty w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach; być może zamordowany przez kogoś, kto w wyniku jego działalności stracił majątek. W tym samym czasie, gdy w Polsce Grobelny tworzył Bezpieczną Kasę Oszczędności, w Rosji raczkowała, założona przez Siergieja Pantelejewicza Mawrodiego, spółka „MMM”, która niebawem wyrosła na największą piramidę finansową w historii tego kraju. Jej losy przedstawia film „PiraMMMida” Eldara Saławatowa.
Kim był Mawrodi? Urodził się w Moskwie w 1955 roku. Studiował matematykę – najpierw w Instytucie Fizyko-Technicznym, a następnie w Instytucie Budowy Maszyn Elektronicznych. Naukę porzucił na początku lat 80., by zająć się nielegalnymi wówczas interesami (na przykład kopiowaniem zagranicznych filmów na kasety wideo), za co zresztą po raz pierwszy w życiu trafił do aresztu. W 1989 roku – wraz ze swoim młodszym bratem Wiaczesławem oraz niejaką Olgą Mielnikową – założył przedsiębiorstwo „MMM” (nazwa pochodziła od pierwszych liter nazwisk właścicieli). Podlegało mu wiele firm, zajmujących się między innymi importem komputerów i sprzętu biurowego. Jako że spółka uchylała się od płacenia podatków, banki zaczęły uchylać się od udzielania jej kredytów; to z kolei zmusiło Mawrodiego do zmiany profilu działalności – na czysto finansowy. W połowie 1993 roku wpadł on na pomysł stworzenia piramidy, która przyciągnęłaby inwestorów indywidualnych – zwykłych Rosjan, do tej pory lokujących swoje oszczędności głównie w… skarpetach. „MMM” wydrukowało 991 tysięcy akcji. Przypominały one banknoty, choć zwane były „biletami”; widniała na nich podobizna Mawrodiego. Pierwszego lutego 1994 roku spółka rozpoczęła agresywną kampanię reklamową, której bohaterem był „szary Rosjanin” Lońka Gołubkow. Ta fikcyjna postać, w którą wcielił się zawodowy aktor Władimir Piermiakow, zdobyła tak wielką popularność, że wybrana została nawet… Człowiekiem Roku 1994.
Sprzedaż akcji „MMM” trwała do czwartego sierpnia 1994 roku, czyli do chwili aresztowania Mawrodiego. W tym czasie ich wartość wzrosła sto dwadzieścia siedem razy; wykupiło je – według dość mętnych szacunków – od piętnastu do dwudziestu milionów obywateli Rosji. Ponoć w samej tylko Moskwie jednego dnia spółka zarabiała nawet pięćdziesiąt milionów dolarów. Kreml, zaniepokojony rozwojem sytuacji, apelował publicznie, aby powstrzymywać się od zakupu „biletów”, więcej – zachęcał „akcjonariuszy” do odbierania swoich pieniędzy. Ludzie pozostawali jednak głusi. Po zamknięciu właściciela „MMM” – niemal tradycyjnie w takich przypadkach: za niepłacenie podatków – pod moskiewskim Białym Domem, czyli siedzibą rządu federacyjnego, odbywały się manifestacje, podczas których żądano uwolnienia Mawrodiego i oskarżano władze o spowodowanie upadku firmy i utratę oszczędności. O tych właśnie wydarzeniach postanowił opowiedzieć Eldar Saławatow, przenosząc na ekran autobiograficzną książkę twórcy największej piramidy finansowej w dziejach Rosji. Film nakręcono w 2009 roku za 2,2 miliony dolarów. I choć akcja dzieje się w Moskwie, zdjęcia powstawały w białoruskim Mińsku – tam odnaleziono odpowiedni klimat, przywodzący na myśl lata 90. XX wieku. Termin premiery parokrotnie zmieniano (i odwlekano): z wiosny na jesień 2010, a następnie na zimę 2011; ostatecznie film trafił do dystrybucji kinowej 7 kwietnia. „PiraMMMida” jest dopiero trzecim pełnometrażowym obrazem trzydziestoletniego Saławatowa; wcześniej zrealizował on tylko obyczajowy komediodramat „Siemiejka Ady” (2007) oraz sensacyjny „Antykiller D.K.: Miłość bez pamięci” (2009).
Głównym bohaterem filmu, wzorowanym na Mawrodim, jest Siergiej Kondratjewicz Mamontow – były pracownik naukowy (matematyk), który stracił pracę w wyniku redukcji etatów. Od tamtego momentu zastanawia się, w jaki sposób mógłby wykorzystać swoją nieprzeciętną inteligencję i talent matematyczny. Wreszcie wpada na pomysł stworzenia piramidy finansowej. Jest 1994 rok. W Rosji to czas przemian społecznych i gospodarczych. Socjalizm jeszcze nie upadł, a kapitalizm jeszcze nie okrzepł. W kraju odbywa się powszechna prywatyzacja, majątek zgromadzony przez państwo w epoce Związku Radzieckiego wyprzedawany jest podczas aukcji. Problem polega jednak na tym, że nie są do nich dopuszczani inwestorzy zagraniczni; tymczasem w Rosji niewielu jest, jak na razie, przedsiębiorców dysponujących odpowiednimi środkami, aby przejmować fabryki, kopalnie, nafto- i gazociągi. Możliwość taką mają tylko nieliczne banki powiązane z najwyższymi kręgami władzy. To nie przypadek; chodzi tak naprawdę o to, aby mogła się uwłaszczyć nomenklatura. W efekcie majątek państwowy praktycznie za bezcen staje się własnością oligarchów. Pewnego dnia postanawia rzucić im rękawicę nikomu nieznany biznesmen. Korzystając z pośrednictwa telewizji, informuje on Rosjan o powstaniu nowej instytucji kredytowej – „MMM” – i rozpoczyna masową sprzedaż jej akcji, a mówiąc precyzyjniej – „biletów”, potocznie zwanych „mamontowkami”. Reklamy nowej firmy praktycznie nie schodzą z anteny (zajmują ćwierć czasu przeznaczonego na tego typu programy). Punkty sprzedaży „biletów” wyrastają jak grzyby po deszczu, w ciągu tygodnia zgłasza się do nich milion obywateli Rosji. „Mamontowki” z dnia na dzień zyskują na wartości, stając się nowym środkiem płatniczym w kraju, na równi z rublami i dolarami.
Na Mamontowa natychmiast zwracają uwagę służby specjalne. Wspierający – czy też może raczej należałoby stwierdzić: ochraniający – właściciela Megawaz Banku, Ilję Bielawskiego, Michaił Wiktorowicz – pułkownik FSK, czyli Federalnej Służby Wywiadowczej, poprzednika Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) – zastanawia się, kto stoi za właścicielem „MMM”, bo przecież: „To nie może być tak, że nikt za nim nie stoi”. Przynajmniej nie w Rosji. Bielawski dostrzega w działalności Siergieja Kondratjewicza zagrożenie dla własnych interesów, zaczyna snuć więc plan pozbycia się go. Na drodze temu staje jednak Dmitrij Zotik, który pewnego dnia pojawia się u Mamontowa i informuje go o czyhającym nań zagrożeniu. Biznesmen w nagrodę czyni Zotika szefem swojej ochrony, jednocześnie też podejmuje kroki wrogie wobec Megawaz Banku. Z biegiem czasu „MMM” gromadzi coraz więcej pieniędzy, które powierzają firmie zwykli Rosjanie (emeryci, renciści, ale nawet dyrektorzy zakładów, którzy wstrzymują z tego powodu wypłaty pensji); właściciel chce je przeznaczyć na zakup prywatyzowanych przedsiębiorstw – fabryk, kopalni, hut. Ma mu w tym pomóc świeżo pozyskany geniusz matematyczny Anton Fomin, znany ze swego zamiłowania do lolitek i… wystawnego życia. Działalność Mamontowa ściąga na jego głowę ogromne niezadowolenie nomenklatury. Dostrzegając zaciskającą się wokół swojej szyi pętlę, Siergiej Kondratjewicz postanawia użyć najpotężniejszego działa – umieszcza w prasie, w miejscu, w którym do tej pory ukazywały się reklamy spółki, przesłanie do Rosjan. Informuje w nim o rozpoczęciu przez władze agresywnej kampanii przeciwko „MMM”, po czym straszy Kreml złożeniem wniosku o zorganizowanie referendum w sprawie votum nieufności wobec rządu Federacji. Groźby robią wrażenie na Białym Domu, bo kto zapewni rosyjskich przywódców, że na apel Mamontowa nie wyjdą na ulice miliony jego „akcjonariuszy”…
1 2 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Pięciokąt miłosny
Sebastian Chosiński

19 V 2024

Kiedy na ekrany trafiają melodramaty, najczęściej mamy do czynienia z historiami, które zajmują się miłosnymi trójkątami. Tymczasem w uzbeckim dramacie „Wybacz mi” jego scenarzystka i reżyserka Durdona Tulaganowa pokazała… pięciokąt miłosny. Składają się na niego dwie pary małżeńskie oraz samotna kobieta, która stara się owinąć sobie wokół palca młodych mężów.

więcej »

Co nam w kinie gra: Monster
Kamil Witek

17 V 2024

„Czy przeszczepiając człowiekowi mózg świni, będzie on jeszcze człowiekiem czy już świnią?” – zdanie wypowiedziane przez jednego z nastoletnich bohaterów „Monstera” spokojnie mogłoby posłużyć za oś scenariusza w filmie Davida Cronenberga.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Co tam dolary, gdy można zarabiać ruble!
Sebastian Chosiński

15 V 2024

Przyznaję, że filmowymi ekranizacjami powieści Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” zająłem się nie „po bożemu”, bo od końca. Najpierw przedstawiłem pięcioodcinkowy miniserial z 1978 roku, a dopiero teraz zabieram się za nakręconą dwie dekady wcześniej dwuczęściową kinową epopeję autorstwa Rafaiła Perelsztejna.

więcej »

Polecamy

Nurkujący kopytny

Z filmu wyjęte:

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.