Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

East Side Story: Z deszczu pod rynnę, spod rynny na deszcz
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Sebastian Chosiński

East Side Story: Z deszczu pod rynnę, spod rynny na deszcz
[ - recenzja]

Zaskakującym trafem obraz Swietłany Proskurinej sprawia wrażenie nieomal kopii „Mojego szczęścia” (2010) Siergieja Łoznicy. Tam przecież także mamy do czynienia z kierowcą, który swoją zdezelowaną ciężarówką rusza w podróż na rosyjską prowincję – i również jest to wyprawa do wnętrza Piekła. Oba filmy powstawały jednak w tym samym czasie, niezależnie od siebie. Trudno zatem podejrzewać, by rosyjska reżyserka „zżynała” z Ukraińca bądź na odwrót. Tym bardziej że, w przeciwieństwie do słynnego dokumentalisty, który dopiero zadebiutował w fabule, postanowiła ona podejść do tematu z dużym przymrużeniem oka. O ile więc u Łoznicy wszystko przedstawione zostało na poważnie (by nie rzec wręcz – arcypoważnie), u Proskurinej mamy do czynienia z pełną ironii próbą zdemitologizowania, a więc swoistego oswojenia portretu cywilizacyjnie zacofanej prowincjonalnej Rosji. Bohaterowie filmu postępują dokładnie tak, jak byśmy tego od nich nie oczekiwali. Milicjant Timocha, chcąc dowiedzieć się, gdzie złodzieje ukryli pieniądze zrabowane Aleksandrowi Aleksandrowiczowi, torturuje zatrzymanego. Katia, która na teatralnej scenie występuje w „Hamlecie”, w życiu gra zupełnie inną, znacznie bardziej przyziemną rolę – prostytutki. Jadący na ślub przyjaciół pop, którego Jegor zabiera na stopa, umila mu czas, śpiewając nie religijne pieśni, ale stary radziecki hit ormiańskiego kompozytora Arno Babadżaniana „Koroliewa krasoty” (Proskurina wykorzystała najbardziej współczesną wersję tego sowieckiego evergreenu śpiewaną przez Andrieja Andrianowa). Wrażliwy Sobakin deliberuje zaś nad tym, czy nie zostać mordercą. Można by więc potraktować „Zawieszenie broni” jako groteskową odpowiedź na zalewającą ostatnimi laty kinematografię rosyjską kolejną falę „czornuchy”… Tyle że i z tego dzieła nie płynie tak naprawdę żadna nadzieja. Podobnie jak u Łoznicy, Mizgiriowa czy Bałabanowa – również u ich koleżanki po fachu trudno byłoby odnaleźć jakiekolwiek elementy pozytywne w obrazie Rosji.
W głównej roli młodego kierowcy Jegora Matwiejewa reżyserka obsadziła urodzonego w Woroneżu dwudziestojednoletniego Iwana Dobronrawowa, wciąż jeszcze studenta renomowanej stołecznej Wyższej Szkoły Teatralnej imienia Borisa Szczukina. Że został on aktorem, nie dziwi, ponieważ profesję tę wykonują również jego ojciec Fiodor oraz starszy brat Wiktor. Iwan zadebiutował przed kamerą, mając zaledwie dwanaście lat – pojawił się w serialu przygodowym dla dzieci „Iskatieli” (2001) Andrieja Sudiłowskiego. Rok później Aleksandr Arawin zatrudnił go przy realizacji sensacyjno-przygodowej opowieści „Tajga. Kurs wyżywanija”, w której główną rolę zagrał weteran Boris Gałkin. W 2003 roku natomiast o Dobronrawowie juniorze usłyszał cały świat. A to dzięki jednej z głównych ról dziecięcych w „Powrocie” Andrieja Zwiagincewa. W sprzedajną Katię Polietajewą wcieliła się rówieśniczka Iwana – peterburżanka z urodzenia, Nadieżda Tołubiejewa, dla której występ w „Zawieszeniu broni” był filmowym debiutem. W tym roku powinniśmy jednak zobaczyć ją jeszcze w jednym z epizodów w prestiżowej produkcji Władimira Chotinienki – serialu biograficznym „Dostojewski”. W pozostałych rolach Swietłana Proskurina obsadziła aktorów mających już całkiem spory dorobek artystyczny: milicjanta Timochę zagrał Aleksiej Wiertkow („Sala numer 6”, „Pietia w drodze do Królestwa Niebieskiego”, „Dom Słońca”, „Moje szczęście”), San Sanycza, wuja Jegora – Jurij Ickow („18/14”, „Ten, który gasi światło”), jednego z braci Popowych, Wiktora – Aleksandr Gołubkow („Spadkobiercy cara”), popa jadącego na ślub znajomych – Andriej Fieskow („Zakładnik”, „Nowa Ziemia”), natomiast tatarskiego złodzieja – Buriata z pochodzenia Wiktor Żałsanow („Kobieta w Berlinie”). Warto wspomnieć jeszcze o pojawiającej się w tle Natalii Siedych, która przez dwadzieścia lat (od 1969 do 1989 roku) była baleriną Teatru Bolszoj; w filmach pojawia się niezwykle rzadko, dlatego warto odnotowywać każdy jej występ.
Dodatkową atrakcją obrazu Proskurinej jest jeszcze występ – w roli tragikomicznego Gienki Sobakina (nazwisko jak najbardziej znaczące!) – legendy rosyjskiego rocka Siergieja Sznurowa, który odpowiedzialny jest zresztą również za ścieżkę dźwiękową „Zawieszenia broni”. Ten muzyk i aktor urodził się w 1973 roku w Leningradzie; studiował w Instytucie Inżynierii i Budownictwa, chodził także na zajęcia do Instytutu Religijno-Filozoficznego, który działa przy petersburskim seminarium duchownym. Od 1996 roku stoi on na czele zespołu… Leningrad, z którym zdążył już nagrać parenaście płyt (a należałoby wspomnieć też o kilku albumach solowych i projektach pobocznego Rubla). W filmie zadebiutował przed dziesięciu laty gościnną rolą w jednym odcinku komedii kryminalnej „Agienstwo NLS” Dmitrija Parmieniowa. Uznanie krytyków i widzów zdobył dzięki występom w dramacie kryminalnym Andrieja Proszkina „Igry motylkow” (2004) oraz komediodramacie „4” (2004) Ilji Chrżanowskiego (na podstawie scenariusza Władimira Sorokina). Przed dwoma laty Siergiej Sołowjow namówił go do udziału w obyczajowo-sensacyjnym obrazie „2-ASSA-2”, który był sequelem kultowego „ASSA” sprzed dwóch dekad. Za miesiąc natomiast do kin w Rosji wejdzie bardzo długo oczekiwana, wyreżyserowana przez Wiktora Ginzburga, adaptacja debiutanckiej powieści Sorokina „Generation Π”, w której Sznurow zagrał główną rolę. Funkcję operatora Swietłana Proskurina powierzyła z kolei czterdziestojednoletniemu Olegowi Łukiczowowi, który współpracował już z nią przy „Najlepszej porze roku” (2007), a na koncie ma także udział w sukcesie „Podróży ze zwierzętami domowymi” (2007) Wiery Storożewej oraz „Dnia w Juriewie” (2008) Kiryła Sieriebriennikowa.
koniec
« 1 2
27 lutego 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Ciemne chmury nad Anatewką
Sebastian Chosiński

5 V 2024

Łotewski reżyser, wykształcony w Stanach Zjednoczonych, w poprzedniej dekadzie nakręcił w Ukrainie film na podstawie powieści żydowskiego prozaika z początku XX wieku, przerobionej następnie w latach 90. na sztukę teatralną przez rosyjskiego Żyda. Tak w skrócie można opisać historię powstania historycznego komediodramatu Vladimira Lerta „Pokój wam!”, który nawiązuje do legendarnych „Dziejów Tewjego Mleczarza” Szolema Alejchema.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.