Wariacje literackie: List do św. Mikołaja„Co kupić Zenkowi na Święta?” - zastanawiają się w starym dowcipie koledzy. „Może książkę?” - ktoś podrzuca. „Ee, książkę to on już ma”. W odróżnieniu od Zenka nie mam nic przeciwko takim prezentom. Byłoby wspaniale, gdybym podczas zbliżających się Świąt oprócz książek otrzymał jeszcze wystarczającą ilość czasu, żeby je przeczytać.
Michał FoersterWariacje literackie: List do św. Mikołaja„Co kupić Zenkowi na Święta?” - zastanawiają się w starym dowcipie koledzy. „Może książkę?” - ktoś podrzuca. „Ee, książkę to on już ma”. W odróżnieniu od Zenka nie mam nic przeciwko takim prezentom. Byłoby wspaniale, gdybym podczas zbliżających się Świąt oprócz książek otrzymał jeszcze wystarczającą ilość czasu, żeby je przeczytać. Kochany Święty Mikołaju, Ostatnimi laty tak się złożyło, że nie pisałem do Ciebie (prawdę mówiąc, ciężko mi przypomnieć sobie, kiedy pisałem). Mam jednak nadzieję, że nie przeszkodzi to, jak i moja – niestety – nadszarpnięta przez „uczynnych” rówieśników wiara w Twoje istnienie, w zrealizowaniu tej krótkiej listy prezentów, którą zamieszczam poniżej. Podobno jest to pierwsza postmodernistyczna powieść białoruska. Tam! a istnieje w ogóle coś takiego jak powieść białoruska? Bohaterami książki Babkou są funkcjonariusze KGB, starożytni filozofowie, hipisi, autor „Pana Tadeusza”, a także tytułowy Kłakocki, encyklopedysta, autor rozprawy o kartezjanizmie. Książka zapowiada się ciekawie, została zresztą nominowana do tegorocznego Angelusa. Co więcej, władze Białorusi stanęły na wysokości zadania i w ramach zabawy w postmodernizm, zakazały publikacji Babkou. ![]()
Wyszukaj / Kup Tegoroczny laureat wrocławskiego Angelusa. Ale to nie jedyny powód mojego zainteresowania książką czeskiego pisarza. Zafascynował mnie wywiad ze Škvoreckim, w którym autor wyznaje jak powstawały „Przypadki…” Otóż, powieść została stworzona na zasadzie puzzli. Pisarz najpierw zanotował na oddzielnych kartkach swoje wspomnienia związane z emigracją do Kanady. „Potem rozrzuciłem te kartki na podłogę w kuchni, padłem na kolana i przez kilka dni układałem je w różne ciągi narracyjne”, wyznaje Škvorecký („Tygodnik Powszechny” 6.12.09). Trzeba nie lada talentu, żeby w taki sposób sklecić dobrą powieść. Powieść czeskiego autora ma ponad 800 stron, mimo tego zdaniem wielu czytelników jest za krótka… Nowe wydanie przygód Konowała, Jednookiego, Goblina i innych twardzieli z najgorszej najemnej bandy w literaturze fantastycznej. Cook co prawda napisał aż dziesięć tomów peregrynacji chłopców do osławionego Khatovaru, ale na dobrą sprawę tylko pierwsze trzy są warte uwagi. I właśnie tak zwane „Księgi Północy” („Czarna Kompania”, „Cień w ukryciu”, „Biała Róża”) zostały zebrane i wydane w jednym tomie. Od paru lat trwa moda na Stevena Eriksona, natomiast mało kto pamięta, że kanadyjski pisarz zaczerpnął konwencję, część bohaterów i styl opowieści od Cooka (który, oczywiście, też nie odkrył żadnej Ameryki). W dodatku autor „Czarnej Kompanii” pisze lepiej. Hadrian choruje na puchlinę wodną, jest w podeszłym wieku. Podejmuje się szczerego opisania swojego życia – w listach do wnuka, młodego Marka Aureliusza. W jednej z najbardziej znanych powieści Yourcenar nie znajdziemy żadnych fajerwerków. Francuska autorka jest znana z przeprowadzania wnikliwych studiów nad opisywaną epoką, jej twórczość to – jakby powiedział Teodor Parnicki – przekłuwanie historii w literaturę. Natomiast zdaniem Jeana Ballarda powieść z 1951 roku to „medytacje nad historią”. Właśnie owa umiejętność przekształcania przeszłości w fabułę (a nie budowania fabuły na podstawie przeszłości jak czyni większość pisarzy historycznych) może być największym atutem „Pamiętników…”. „Laurids Madsen był w niebie, ale wrócił stamtąd dzięki swoim butom”. Tak zaczyna się powieść Jensena o duńskich marynarzach z Marstal sięgająca od 1848 roku do końca drugiej wojny światowej. Dalej jest równie ciekawie: „Zanim Laurids Madsen zasłynął swoją wizytą w niebie, zyskał sławę człowieka, który osobiście wywołał wojnę”. Powieść „My, topielcy” to, twierdzą krytycy, solidny kawał literatury (przynajmniej pod względem ilości – ponad 800 stron tekstu) nawiązujący do najlepszych powieści marynistycznych z „Moby Dickiem” na czele. Melville wyczarował nieustraszonego kapitana Ahaba – ciekaw jestem czy Jensenowi udało się zrobić coś podobnego. P.S. Oczywiście, byłem bardzo grzeczny. ![]() 20 grudnia 2009 |
W lipcu nie powinno brakować interesujących nowości i wznowień: od reportaży, przez fantastykę, aż po literaturę obyczajową.
więcej »Ponieważ lud domagał się chleba, igrzysk i DKM-ów, po miesiącach posuchy wracamy z naszym comiesięcznym (oby!) cyklem książkowych polecanek.
więcej »Pora przedstawić książkę, która okazała się najlepiej przyjętą przez czytelników powieścią SF 2021 roku. Nie zaniedbam również krótkiej formy i spojrzę na kolejną antologię opowiadań wielokrotnie nominowanego do nagród wydawnictwa Modern Phantastic.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Czy książki czytają ludzi? Autorzy kontra czytelnicy
— Agnieszka Hałas, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Przełamując fale
— Beatrycze Nowicka
Kanon ze smoczej jaskini: Moja własna lista. Część I
— Beatrycze Nowicka
Będą kochali mnie z rozpaczą
— Beatrycze Nowicka
Związek Radziecki to Cthulhu
— Michał Foerster
Białoruś jako subtelne zjawisko
— Michał Foerster
Wiewiórki Nabokova
— Michał Foerster
A momenty były?
— Michał Foerster
Jak nie zostałem wielkim pisarzem science fiction
— Michał Foerster
Dobry czytelnik
— Michał Foerster
Szaleńcy boży Flannery O’Connor
— Michał Foerster
Literatura a życie
— Michał Foerster
Dlaczego nie lubimy poezji
— Michał Foerster
Autor i słowo
— Michał Foerster
Zabawy z Carrollem
— Michał Foerster
Najlepsza książka 2009 roku
— Michał Foerster
Ten okrutny XX wiek: Kraj pod specjalnym nadzorem
— Sebastian Chosiński
Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Ten typ tak ma
— Beatrycze Nowicka
Krótko o książkach: Styczeń-luty 2003
— Bartosz Jeziorski, Eryk Remiezowicz
Gonitwa z mieczem i magią
— Eryk Remiezowicz
Krótko o książkach: Grudzień 2002
— Eryk Remiezowicz
Krótko o książkach: Styczeń 2002
— Eryk Remiezowicz, Konrad Wągrowski
Akcja zakręcona do niemożliwości
— Eryk Remiezowicz
Śmierć dalszemu ciągowi
— Eryk Remiezowicz
Starość nie radość
— Eryk Remiezowicz
Popkultura i antyk: Elektra
— Michał Foerster
Steve Jobs wielkim poetą był
— Michał Foerster
Notatki na marginesie „Mapy i terytorium”
— Michał Foerster
Popkultura i antyk: Błagalnice
— Michał Foerster
Popkultura i antyk: Dzieci Heraklesa
— Michał Foerster
Popkultura i antyk: Persowie
— Michał Foerster
Chociaż nie brzmi to zbyt oryginalnie
— Michał Foerster
Popkultura i antyk: Trachinki
— Michał Foerster
Popkultura i antyk: Ajas
— Michał Foerster
Popkultura i antyk: Filoktet
— Michał Foerster