EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ascenseur pour le 28 |
Wykonawca / Kompozytor | Günter Sommer et Trois Vieux Amis |
Data wydania | 1985 |
Wydawca | Nato |
Nośnik | Winyl |
Czas trwania | 43:53 |
Gatunek | jazz |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
W składzie |
Ernst-Ludwig Petrowsky, Konrad „Conny” Bauer, Ulrich Gumpert, Günter Sommer |
Utwory | |
Winyl1 | |
1) Nelly et Sylvain | 07:18 |
2) Daniel und sein Volvo | 09:19 |
3) Makoko aperçoit monsieur Léon | 04:25 |
4) Toute pour Raoul | 09:16 |
5) Jiair und J.E. | 08:34 |
6) Osabel Records Boxes | 04:42 |
Non omnis moriar: Trzech Starych Przyjaciół, nie licząc bębniarzaMuzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka najczęściej wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj efemeryczny wschodnioniemiecki projekt Günter Sommer et Trois Vieux Amis, który jest tak naprawdę nowym wcieleniem Synopsis.
Sebastian ChosińskiNon omnis moriar: Trzech Starych Przyjaciół, nie licząc bębniarzaMuzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka najczęściej wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj efemeryczny wschodnioniemiecki projekt Günter Sommer et Trois Vieux Amis, który jest tak naprawdę nowym wcieleniem Synopsis. Günter Sommer et Trois Vieux Amis |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ascenseur pour le 28 |
Wykonawca / Kompozytor | Günter Sommer et Trois Vieux Amis |
Data wydania | 1985 |
Wydawca | Nato |
Nośnik | Winyl |
Czas trwania | 43:53 |
Gatunek | jazz |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
W składzie |
Ernst-Ludwig Petrowsky, Konrad „Conny” Bauer, Ulrich Gumpert, Günter Sommer |
Utwory | |
Winyl1 | |
1) Nelly et Sylvain | 07:18 |
2) Daniel und sein Volvo | 09:19 |
3) Makoko aperçoit monsieur Léon | 04:25 |
4) Toute pour Raoul | 09:16 |
5) Jiair und J.E. | 08:34 |
6) Osabel Records Boxes | 04:42 |
Przed tygodniem zachwycałem się w tym miejscu koncertowym albumem Can „Live in Brighton 1975”. Dzisiaj chronologicznie przyszła kolej na zarejestrowany mniej więcej pół roku później „Live in Stuttgart 1975”. Niestety, tym razem zachwytów nie będzie. Zwłaszcza nad drugim dyskiem w tym dwupłytowym zestawie.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj album z „trzecionurtowymi” kompozycjami Pavela Blatnego w wykonaniu Orkiestra Jazzowa Radia Czechosłowackiego.
więcej »Gdybym w połowie lat 70. ubiegłego wieku mieszkał w Republice Federalnej Niemiec i był fanem krautrocka, nie omieszkałbym wybrać się na koncert Can. Może nawet pojechałbym (i częściowo popłynął promem) do Brighton, choć pewnie nie byłoby to tanie. Po występnie musiałbym jednak uznać, że opłacało się. „Live in Brighton 1975” to najlepszy koncertowy zapis, jaki pozostawił po sobie zespół z Kolonii.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
„Praska Wiosna”, praska jesień
— Sebastian Chosiński
Płyń, Pavel, płyń!
— Sebastian Chosiński
Jak to jest płynąć „trzecim nurtem”…
— Sebastian Chosiński
Siła jazzowych orkiestr
— Sebastian Chosiński
Brom w wersji fusion
— Sebastian Chosiński
Praga pachnąca kanadyjską żywicą
— Sebastian Chosiński
Znad Rubikonu do Aszchabadu
— Sebastian Chosiński
Gustav, Praga, Brno i Jerzy
— Sebastian Chosiński
Jazzowa „missa solemnis”
— Sebastian Chosiński
Prośba o zmiłowanie
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: Geniusz prowokacji
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Poezja otwieranych drzwi percepcji
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Co ta wojna z nami zrobiła!
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Podróż w nieznane
— Sebastian Chosiński
„Kobra” i inne zbrodnie: Gipsowe okruchy rzeczywistości
— Sebastian Chosiński
Nie taki krautrock straszny: Odlicz jeszcze raz: Eins, zwei, drei, vier, fünf…
— Sebastian Chosiński
Perły ze skazą: Co to jest ta miłość, „rybia cholera”!
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Na końcu czai się Śmierć
— Sebastian Chosiński
Nad piękną i modrą Odrą
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: Polowanie na „towarzysza Bohdana”
— Sebastian Chosiński