Esensja.pl Esensja.pl Francis Durbridge był w latach 70. XX wieku jednym z najpopularniejszych autorów anglosaskich, po których sięgali twórcy peerelowskiego Teatru Sensacji „Kobra”. Aż cztery z siedmiu powstałych pomiędzy wiosną 1970 a jesienią 1976 roku ekranizacji wyszło spod ręki Jana Bratkowskiego. Pierwszą był trzyczęściowy „Szal”.
Francis Durbridge był w latach 70. XX wieku jednym z najpopularniejszych autorów anglosaskich, po których sięgali twórcy peerelowskiego Teatru Sensacji „Kobra”. Aż cztery z siedmiu powstałych pomiędzy wiosną 1970 a jesienią 1976 roku ekranizacji wyszło spod ręki Jana Bratkowskiego. Pierwszą był trzyczęściowy „Szal”.
Jan Bratkowski ‹Szal – odcinek 1›EKSTRAKT: | 80% |
---|
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % ![](/3_1/wykresik.gif) |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
| Tytuł | Szal – odcinek 1 | Data premiery | 12 marca 1970 | Reżyseria | Jan Bratkowski | Zdjęcia | Tadeusz Roman, Sławomir Conrad, Ryszard Krassowski, Andrzej Dmoch, Stefan Kasperek, Janusz Bibik | Scenariusz | Francis Durbridge | Obsada | Krzysztof Chamiec, Stanisław Zaczyk, Alicja Pawlicka, Michał Pawlicki, Mieczysław Voit, Kalina Jędrusik, Zygmunt Kęstowicz, Janusz Guttner, Zbigniew Stawarz, Barbara Klimkiewicz, Stefan Szmidt, Tadeusz Bartosik, Cezary Julski, Wojciech Duryasz, Józef Pieracki, Leonard Pietraszak, Joanna Kostusiewicz | Muzyka | Stefan Zawarski | Rok produkcji | 1970 | Kraj produkcji | Polska | Cykl | Szal | Czas trwania | 61 min | Gatunek | kryminał | Zobacz w | Kulturowskazie | Wyszukaj w | Skąpiec.pl | Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
W drugiej połowie lat 60. i przez całą następną dekadę XX wieku spektakle prezentowane w ramach Teatrów Sensacji, czyli popularne „Kobry” i „Pająki”, cieszyły się sporą popularnością. Miało na to wpływ wiele czynników, w tym także ten, że praktycznie do połowy lat 70. niewiele prezentowano w peerelowskiej telewizji filmów i seriali z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. Nierzadko jedyną okazją, by poznać dokonania tamtejszych twórców literatury kryminalnej i sensacyjnej, stawały się właśnie przedstawienia teatralne. Nie bez znaczenia pozostawał oczywiście fakt, że zazwyczaj sięgano po sprawdzonych pisarzy, a samą realizację powierzano wybitnym specjalistom. Na dodatek angażowano znakomitych aktorów teatralnych i filmowych, którzy często wznosili się na wyżyny swego kunsztu. Jednym z najchętniej ekranizowanych przez twórców „Kobr” autorów anglosaskich był w latach 70. Brytyjczyk Francis Durbridge (1912-1998). Urodził się w miasteczku Kingston upon Hull w hrabstwie Humberside w północno-wschodniej Anglii. Mając dwadzieścia jeden lat, ukończył studia filologiczne na Birmingham University, po czym postanowił spróbować swoich sił jako… makler. Szybko jednak wyparowało mu to z głowy i przerzucił się na pisarstwo, związując się zawodowo z BBC (początkowo z radiem, później również z telewizją). Pisał dla publicznego nadawcy słuchowiska radiowe i scenariusze seriali telewizyjnych. Doczekał się na „małym ekranie” własnych pasm: „A Francis Durbridge Serial” czy „Francis Durbridge Presents”. Nierzadko już po emisji filmu dokonywał beletryzacji scenariusza i wydawał go jako powieść (wydał ich w sumie ponad czterdzieści, najbardziej znanym ich bohaterem był Paul Temple – pisarz, który postanowił zostać detektywem-amatorem). Pod koniec rządów Władysława Gomułki popularność Francisa Durbridge’a dotarła do Polski. Pomiędzy 1970 a 1976 rokiem zainscenizowano na potrzeby Teatru Sensacji „Kobra” siedem jego tekstów (każdy rozpisany został na trzy części); w połowie lat 80. dorzucono jeszcze jeden. Jako że niełatwo połapać się w ich chronologii, pozwolę sobie na streszczenie najważniejszych informacji. „Szal” (w oryginale: „The Scarf”), od którego zaczynamy przygodę z twórczością Durbridge’a, był pierwszym tekstem, jaki poznali z telewizji fani „Kobry” (w marcu i kwietniu 1970 roku). Oryginalnie został on zaprezentowany w formie filmowej w BBC w 1959 roku, a rok później ukazała się powieść. Jako że przedstawienie cieszyło się wielką popularnością, w grudniu tego samego roku ten sam reżyser, czyli Jan Bratkowski (1931-2015), przeniósł na ekran „Melissę” (BBC: 1964, a następnie 1974, powieść: 1967). Trzecie podejście Bratkowskiego do Durbridge’a miało miejsce w listopadzie 1971 roku, kiedy to zainscenizował „W biały dzień” („A Time of Day” – BBC: 1957, powieść: 1959). Po roku (w październiku i listopadzie 1972) Bratkowski wrócił ponownie do twórczości Brytyjczyka, tym razem sięgając po „Jak błyskawica” („Bat Out of Hell” – BBC: 1966, powieść: 1972). Wcześniej jednak dokonaniami Durbridge’a zainteresował się także Andrzej Zakrzewski, który zrealizował dla Telewizji Polskiej (w czerwcu 1972) „Harry’ego Brenta” („A Man Called Harry Brent” – BBC: 1965, powieść: 1970). Dwie kolejne adaptacje były natomiast dziełami Anny Minkiewicz, która najpierw sięgnęła (we wrześniu i październiku 1974) po „Desperatów” („A Desperate People” – BBC: 1963, powieść: 1966), a następnie (dokładnie co do miesięcy dwa lata później) po „Brutalną grę” („A Game of Murder” – BBC: 1966, powieść: 1975). Ostatnią, jak dotąd, ekranizacją twórczości popularnego pisarza był „Odwet” autorstwa Bogdana Augustyniaka (premiera polska: maj 1985), który został z kolei oparty na sztuce „Murder with Love” (1976). Tyle statystyk. A teraz pora przejść do „Szala”, którego reżyserii – na podstawie oryginalnego scenariusza – podjął się Jan Bratkowski, jeden z największych speców od telewizyjnego teatru (zachwalałem już jego „ Okno na morze”). Trzyczęściowe przedstawienie zostało rozpisane na trzy czwartkowe wieczory: 12 marca, 19 marca i 9 kwietnia (dłuższa przerwa pomiędzy drugim i trzecim odcinkiem była zapewne spowodowana przypadającymi wtedy świętami Wielkiej Nocy). Akcja spektaklu rozgrywa się zimą. W podlondyńskim miasteczku Little Shaw mieszka mocno utykający na jedną nogę (być może jest to kontuzja z czasów wojny) Edward Morris (w tej roli Michał Pawlicki – patrz: „ Okno na morze” oraz „ Selekcja II i III”). Nie doczekawszy się dzień wcześniej przyjazdu swojej młodszej siostry Fay, pracującej w Londynie aktorki i modelki, jest tym faktem mocno zaniepokojony. Próbuje się do niej dodzwonić, lecz nikt nie odbiera. Wkrótce dowiadujemy się dlaczego: traktorzysta Bill Royd (Cezary Julski), pracujący na farmie Alistaira Goodmana (Tadeusz Bartosik, znany z takich przedstawień, jak „ Wierny robot” czy „ Amerykańska guma do żucia «Pinky»”), znajduje upchnięte w słomie, którą wiezie na przyczepie, ciało kobiety. To Fay! Jak się okazuje, została uduszona. Dochodzenie zostaje powierzone miejscowemu policjantowi, inspektorowi Harry’emu Yatesowi (w którego wciela się niezawodny w takich sytuacjach Krzysztof Chamiec – vide „ Umarły zbiera oklaski”, „ Fatalna kobieta”, „ Mój syn mordercą”), a pomaga mu w tym sierżant Jeffreys (Janusz Guttner, który niemal od razu po premierze przedstawienia wyemigrował do… Londynu). W pierwszej kolejności trzeba znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego Collins nie dotarła do domu swego brata, a następnie: gdzie spotkała swojego mordercę i dlaczego padła jego ofiarą? Wkrótce pojawiają się pierwsze informacje przekazywane przez świadków. Skrzypek Gerald Quincey (znany z „ Toccaty” Stefan Szmidt), który u Edwarda Morrisa pobiera prywatne lekcje muzyki, zeznaje, że widział Fay dzień wcześniej w miasteczku, około godziny dwudziestej trzydzieści stała na rogu ulicy, jakby na kogoś czekała. Parę dni później na posterunku pojawia się właścicielka salonu mody Marianna Hastings (zmarła przed trzema miesiącami Alicja Pawlicka) – jej relacja pokrywa się z tym, co przekazał Quincey, z tą różnicą, że kwadrans przed dwudziestą pierwszą pannie Collins miał towarzyszyć na ulicy mężczyzna. Marianna, swoją drogą będąca narzeczoną Goodmana, twierdzi, że go nie zna, ale gdyby zobaczyła go na zdjęciu bądź na żywo – zapewne rozpoznałaby człowieka. I tak się niebawem dzieje: Hastings zauważa jego zdjęcie w gazecie i natychmiast donosi o tym inspektorowi. Tajemniczym mężczyzną okazuje się Clifton Morris (któremu swej twarzy użyczył Stanisław Zaczyk – patrz: „ Tajemnica jeziora”, „ Honor bez motywów”), wydawca pism modowych. Gdy Yates odwiedza go w jego londyńskim mieszkaniu, indagowany odżegnuje się od znajomości z Fay, ale wydaje się, że nie mówi prawdy. Zwłaszcza że pojawiają się inne okoliczności, które pośrednio obciążają Morrisa. Do domu Edwarda Collinsa dociera przesyłka dla Fay, w której znajduje się warta tysiąc funtów bransoletka podarowana jej przez niejakiego Terry’ego, a tym właśnie imieniem przyjaciele nazywali w czasie studiów w Cambridge Cliftona, co potwierdza bliski znajomy Collinsa, pastor Nigel Matthews (znany ze „ Stirlitza” i „ Tajnego agenta” Mieczysław Voit). Jakby tego było mało, w futerale na skrzypce Geralda Quinceya znajduje się szal – domniemane narzędzie zbrodni – który mógł należeć do potentata prasowego. Taki sam kupił wcześniej i chętnie pokazałby go Yatesowi, gdyby nie okazało się, że został mu skradziony wraz z płaszczem i złotą zapalniczką. Pierwszy odcinek „Szala” poświęcony zostaje przede wszystkim zaprezentowaniu najważniejszych bohaterów wydarzeń. I robi to w sposób mistrzowski. Mamy bowiem nie tylko trupa, ale jednocześnie całkiem spore grono podejrzanych. Można bowiem odnieść wrażenie, że niemal każdy, kto znajduje się w orbicie zainteresowań policji, kluczy i nie mówi całej prawdy albo wręcz świadomie wprowadza organy ścigania w błąd. Owszem, Fay Collins mógł zamordować Clifton Morris, ale akcja poprowadzona zostaje w taki sposób, że cienie podejrzenia padają zarówno na pastora Matthewsa, jak i pannę Hastings, ba! nawet na z gruntu poczciwego Goodmana. Chyba tylko Quincey i mający wyjątkowo zazdrosną żonę grafik Johnny Hopedean (Zygmunt Kęstowicz – patrz: „ Cicha przystań”) mogą spać spokojnie. Zwłaszcza że wykazują najdalej idącą chęć współpracy z policją. Jak widać, otwarcie trzyczęściowego spektaklu udało się nadzwyczajnie, w czym obok autora pierwowzoru literackiego i reżysera największą zasługę mają wybitni aktorzy pierwszo- i drugoplanowi. A warto dodać, że także w epizodach pojawiają się artyści z najwyższej półki, jak chociażby Leonard Pietraszak („ Głos mordercy”, „ Sobota wieczorem – niedziela rano”) jako sierżant Shaw, Józef Pieracki („ Człowiek, który stracił pamięć”, „ Noc w Klostertal”, „ Szafir jak diament”) w roli inspektora Rowlanda czy też Wojciech Duryasz („ Jego dwie żony”) w roli Eryka, lokaja Cliftona Morrisa. ![koniec](/img/i_koniec.gif)
|