Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 lipca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Tałgad Żanybekow
‹Zero›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZero
Tytuł oryginalnyZero
ReżyseriaTałgad Żanybekow
ZdjęciaSatbek Bakyt
Scenariusz
ObsadaBagłan Abdraimow, Ołżas Abaj, Erkebułan Toktar, Tungyszbaj Żamankułow, Aziz Bejszenalijew, Marat Amirajew, Dinara Sunak, Ałmat Sakatow, Bachtijar Artajew, Mejrambek Bespajew, Monika Abrahmanowa, Marijam Duman, Arman Boranbajew
MuzykaAlim Zairow, Dastan Kałmaganbekow, Amal Tohtabakijew
Rok produkcji2023
Kraj produkcjiKazachstan
Czas trwania82 min
Gatunekbiograficzny, dramat, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Bądź jak Bagłan
[Tałgad Żanybekow „Zero” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie jest to znowu tak częste, że w opartym na faktach filmie w główną postać wciela się bohater prawdziwych wydarzeń. A tak właśnie dzieje się w kazachskim dramacie kryminalnym Tałgada Żanybekowa „Zero”. Opowiada on o hazardowym nałogu Bagłana Abdraimowa – popularnego piosenkarza i aktora, który wyszedłszy na prostą, postanowił ostrzec innych przed popadnięciem w podobne kłopoty. Chwalebne, nieprawdaż?

Sebastian Chosiński

East Side Story: Bądź jak Bagłan
[Tałgad Żanybekow „Zero” - recenzja]

Nie jest to znowu tak częste, że w opartym na faktach filmie w główną postać wciela się bohater prawdziwych wydarzeń. A tak właśnie dzieje się w kazachskim dramacie kryminalnym Tałgada Żanybekowa „Zero”. Opowiada on o hazardowym nałogu Bagłana Abdraimowa – popularnego piosenkarza i aktora, który wyszedłszy na prostą, postanowił ostrzec innych przed popadnięciem w podobne kłopoty. Chwalebne, nieprawdaż?

Tałgad Żanybekow
‹Zero›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZero
Tytuł oryginalnyZero
ReżyseriaTałgad Żanybekow
ZdjęciaSatbek Bakyt
Scenariusz
ObsadaBagłan Abdraimow, Ołżas Abaj, Erkebułan Toktar, Tungyszbaj Żamankułow, Aziz Bejszenalijew, Marat Amirajew, Dinara Sunak, Ałmat Sakatow, Bachtijar Artajew, Mejrambek Bespajew, Monika Abrahmanowa, Marijam Duman, Arman Boranbajew
MuzykaAlim Zairow, Dastan Kałmaganbekow, Amal Tohtabakijew
Rok produkcji2023
Kraj produkcjiKazachstan
Czas trwania82 min
Gatunekbiograficzny, dramat, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nie wiem, czy można już w tym przypadku mówić o modzie, ale o jakiejś dziwnej tendencji zapewne tak. Przed paroma tygodniami pisałem w tym miejscu o biograficznym dramacie „Jeden na milion” (2021), opowiadającym o życiu kazachskiego biznesmena Saidmuroda Dawłatowa, który jest powiązany z sekciarskim Instytutem Samoodnowienia Człowieka. Dawłatow nie tylko sfinansował powstanie tego filmu, ale zagrał w nim również główną rolę, czyli… siebie samego. W następnym roku jego drogą podążył Bagłan Abdraimow, który na dużym ekranie postanowił odtworzyć fragment swojego życia w dramacie kryminalnym „Zero”. Trzeba jednak przyznać, że intencje przyświecające obu ambitnym Kazachom, są skrajnie odmienne: ten pierwszy propaguje własny model biznesowy (co do przejrzystości którego można mieć sporo wątpliwości), ten drugi natomiast przestrzega przez złymi wyborami życiowymi.
Kim jest Bagłan Abdraimow i dlaczego we własnym mniemaniu stał się godny nakręcenia o nim filmu? To piosenkarz i aktor, który zyskał popularność w ojczyźnie jako członek męskiego kwartetu wokalnego Жігіттер (Chłopaki). Zespół powstał w 2003 roku w Szymkencie, ale kiedy zaczął odnosić pierwsze sukcesy, przeniósł się do Ałmatów. I tam w pewnym momencie Bagłan za sprawą swoich nowych przyjaciół wpadł szpony hazardu. Przez kilka lat uzależniony był od nałogu, aż wreszcie udało mu się z nich wyrwać. Wtedy postanowił ostrzec innych, napisał na ten temat książkę i to właśnie ona stała się podstawą fabuły obrazu zatytułowanego „Zero”. Jego scenariusz wyszedł spod ręki nie byle kogo, bo jednego z najbardziej cenionych współczesnych kazachskich autorów Timura Żaksyłykowa, od kilkunastu lat będącego etatowym współpracownikiem Akana Satajewa (wspomnę jedynie kilka tytułów: „Zagubiony”, „Odważny”, „Droga do matki”, „Tomyris”, „Bokser”).
Reżyserii podjął się z kolei urodzony w 1972 roku w Semeju Tałgad Żanybekow, który fachu uczył się najpierw w rosyjskim, ale położonym po stronie azjatyckiej, Kemerowie, a następnie w Kazachstańskiej Narodowej Akademii Sztuki imienia Temirbeka Żurgenowa, gdzie wyspecjalizował się w realizacji filmów fabularnych. Początkowo pracował jednak w teatrze; reżyserią zajął się na poważnie dopiero pod koniec pierwszej dekady XXI wieku. Zadebiutował krótkometrażówką „Okno” (2008), a następnie nakręcił dramat kryminalny „Joker” (2013), psychologicznego „Feniksa” (2015), omawiane dzisiaj „Zero”, którego premiera miała miejsce 26 stycznia ubiegłego roku, oraz komedię „Innych wariantów nie ma” (2023). Nie wiem wprawdzie, jak zareagował na sugestię, że w głównego bohatera chce się wcielić sam Abdraimow, ale na pewno twórcę uspokajał fakt, że ma przecież do czynienia z człowiekiem, który ze sceną zaznajomiony jest od lat. I rzeczywiście należy uczciwie przyznać, że Bagłan na pewno poziomu nie zaniżył. Choć na pewno też jego kreacji nie można określić mianem „roli życiowej”.
Zacznijmy jednak od początku. Bagłan Abdraimow to odnoszący sukcesy wokalista, który wraz ze swoimi kolegami z zespołu (należy podkreślić, że bohater nie wciąga ich w swoje sprawy prywatne, dlatego też panowie z grupy Жігіттер pojawiają się jedynie na marginesie fabuły) często pojawia się w programach telewizyjnych, nagrywa płyty. Mieszka w luksusowej willi na przedmieściach Ałmatów z żoną Rozą (Dinara Sunak) i mniej więcej dziesięcioletnią córeczką. Patrząc z boku, można odnieść wrażenie, że niczego mu nie brakuje. Może dlatego, szukając adrenaliny, pewnego dnia daje się swoim kolegom Ertajowi i Asyłowi (wcielają się w nich Ołżas Abaj i Erkebułan Toktar) zaciągnąć do kasyna. Jak to często bywa, początki są obiecujące. Bagłan ma fart i wygrywa niewielkie sumy, co sprawia, że stopniowo połyka haczyk. Ale szczęście szybko się odwraca. Zamiast kolejnych wygranych pojawiają się długi. Chcąc bowiem grać dalej, Abdraimow gdzie popadnie pożycza pieniądze.
Nie ma nawet oporów, aby udać się do swojego menadżera i producenta Ergalego Abdiraimowa, od którego nie tylko bierze gotówkę, ale również samochód, by oddać go pod zastaw. Tym sposobem Bagłan wpada w kołowrotek: zaciąga nowe pożyczki, aby spłacać stare. W pewnym momencie pojawia się jednak szansa wyjścia na prostą. W kasynie wygrywa bowiem samochód. Wpada też na pomysł, aby w centrum miasta otworzyć artystyczną kawiarnię, w której będzie organizował imprezy. Potrzebuje na to pieniędzy, więc zaczyna szukać inwestorów. Jako że jest osobą popularną i rozpoznawalną, udaje mu się zgromadzić potrzebne środki. I wtedy staje przed wielkim moralnym dylematem. Okazuje się, że jego kumpel Asył zadłużył się u niewłaściwych ludzi do tego stopnia, że są oni gotowi pozbawić go życia. Chyba że zapłaci za niego Bagłan. Ale to z kolei oznaczałoby wydanie pieniędzy zebranych na otwarcie kawiarni i popadnięcie w kolejne kłopoty. Czy jednak można myśleć w ten sposób, mając świadomość, że odmowa będzie kosztowała przyjaciela życie?
Historia przedstawiona w „Zero” opowiedziana jest oczywiście z perspektywy Bagłana Abdraimowa. Ile w niej obiektywnej prawdy – trudno ocenić, oglądając jedynie film (ba! nawet lektura autobiograficznej książki pewnie niewiele by rozjaśniła). Pewnie co nieco została podrasowane, aby – po pierwsze – w lepszym świetle zaprezentować głównego bohatera oraz – po drugie – wzmocnić dramaturgię obrazu. Film Tałgada Żanybekowa najlepszy jest właśnie w tych momentach, kiedy dotyka spraw ludzkich. Kiedy widzimy na ekranie skatowanego przez bandytów Asyła. Kiedy Bagłan popada w konflikt z Rozą grożący rozpadem ich małżeństwa. Niestety, z jakiegoś powodu Abdraimow i Żanybekow postanowili ostudzić poziom napięcia i wprowadzili kilka scen z założenia humorystycznych. Nie do końca też sprawdziła się forma narracji, w której bohater nagle obraca się w stronę kamery i dzieli z widzami swoimi przemyśleniami. Rozumiem, że miało to podkreślić autobiograficzny charakter dzieła, ale jednocześnie rozbijało strukturę opowieści.
Co natomiast ratuje film? Na pewno kilku aktorów, którzy wcielają się w role potencjalnych inwestorów potrzebnych Bagłanowi do otwarcia kawiarnianego interesu. Są to wiekowy już Tungyszbaj Żamankułow („Krew i pot”, „Aleksander. Bitwa nad Newą”, „Zagubiony”), charyzmatyczny Aziz Bejszenalijew („Skok delfina”, „Dwudziestu ośmiu panfiłowców”, „Jestem tutaj”) oraz grający siebie samego Bachtijar Artajew. Kim jest ten ostatni? Powinni go znać przede wszystkim wielbiciele boksu. To złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Atenach (2004 rok) w wadze półśredniej. W obrazie Żanybekowa gra jednego z tych, którzy starają się przemawiać Bagłanowi do rozsądku i podtrzymywać go na duchu w ciężkich dla niego momentach.
koniec
30 czerwca 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ja nie umiem reżyserować? Potrzymajcie mi lemoniadę. Znowu
Jarosław Loretz

28 VI 2024

Groza nadeszła z Wielkiej Brytanii, czyli Andrew Jones i jego filmy.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Sama przeciwko wszystkim
Sebastian Chosiński

26 VI 2024

Halima Rozybajewa była ambitną i uczciwą prokuratorką, która w połowie lat 80. ubiegłego wieku stanęła przeciwko mafii w turkmeńskim Czardżou. Za co zapłaciła najwyższą cenę. Poświęcony jej film, oparty na faktach, u kresu istnienia Związku Radzieckiego nakręcił Usman Saparow. Co warte podkreślenia, w „Śmierci prokuratora” w epizodycznych rolach pojawili się rodzice Rozybajewej, którzy zagrali ojca i matkę głównej bohaterki.

więcej »

East Side Story: Na szczyt!
Sebastian Chosiński

23 VI 2024

W czasach Związku Radzieckiego państwo stawiało na rozwój sportu. Jedną z najbardziej hołubionych dyscyplin był boks. Tradycje te przejęły później, już po rozpadzie Kraju Rad, jego dawne republiki środkowoazjatyckie. W tym Kazachstan, który w ostatnich dekadach doczekał się kilku złotych medalistów olimpijskich. Dramat Akana Satajewa „Bokser” opowiada o jednym z nich – Seriku Sapijewie, który stanął na najwyższym stopniu podium w Londynie.

więcej »

Polecamy

Grosik dla charakteryzatora

Z filmu wyjęte:

Grosik dla charakteryzatora
— Jarosław Loretz

Walka o duszę
— Jarosław Loretz

Gryzoń z Piekła rodem
— Jarosław Loretz

Grunt to solidne kły
— Jarosław Loretz

Jaki budżet, taka kwatera główna
— Jarosław Loretz

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.