Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Siemion Tumanow
‹Muchtar na tropie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMuchtar na tropie
Tytuł oryginalnyКо мне, Мухтар!
ReżyseriaSiemion Tumanow
ZdjęciaAleksandr Charitonow
Scenariusz
ObsadaJurij Nikulin, Władimir Jemieljanow, Leonid Kmit, Jurij Biełow, Ałła Łarionowa, Fiodor Nikitin, Nikołaj Kriuczkow, Tamara Łoginowa, Lew Durow, Siergiej Gołowanow, Ija Marks, Lidia Sawczenko, Jekatierina Sawinowa, Iwan Ryżow
MuzykaWładimir Rubin
Rok produkcji1964
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania82 min
Gatunekdramat, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasyka kina radzieckiego: Czworonożny pogromca bandytów
[Siemion Tumanow „Muchtar na tropie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Polski widz po seansie „Muchtara na tropie” będzie miał jednoznaczne skojarzenie z serialem Krzysztofa Szmagiera „Przygody psa Cywila”. Tyle że kinowy film Siemiona Tumanowa powstał kilka lat wcześniej. Był zresztą prezentowany w tamtym czasie w Polsce, więc całkiem możliwe, że to właśnie nim zainspirowali się polscy twórcy.

Sebastian Chosiński

Klasyka kina radzieckiego: Czworonożny pogromca bandytów
[Siemion Tumanow „Muchtar na tropie” - recenzja]

Polski widz po seansie „Muchtara na tropie” będzie miał jednoznaczne skojarzenie z serialem Krzysztofa Szmagiera „Przygody psa Cywila”. Tyle że kinowy film Siemiona Tumanowa powstał kilka lat wcześniej. Był zresztą prezentowany w tamtym czasie w Polsce, więc całkiem możliwe, że to właśnie nim zainspirowali się polscy twórcy.

Siemion Tumanow
‹Muchtar na tropie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMuchtar na tropie
Tytuł oryginalnyКо мне, Мухтар!
ReżyseriaSiemion Tumanow
ZdjęciaAleksandr Charitonow
Scenariusz
ObsadaJurij Nikulin, Władimir Jemieljanow, Leonid Kmit, Jurij Biełow, Ałła Łarionowa, Fiodor Nikitin, Nikołaj Kriuczkow, Tamara Łoginowa, Lew Durow, Siergiej Gołowanow, Ija Marks, Lidia Sawczenko, Jekatierina Sawinowa, Iwan Ryżow
MuzykaWładimir Rubin
Rok produkcji1964
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania82 min
Gatunekdramat, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pierwszy półgodzinny odcinek „Przygód psa Cywila” Krzysztofa Szmagiera (1935-2011) powstał – pilotażowo – w 1968 roku; sześć kolejnych dokręcono dwa lata później, a premiera całości miała miejsce we wrześniu 1971 roku. I chociaż polski widz kojarzył tytułowego bohatera raczej z nieśmiertelnym Szarikiem z „Czterech pancernych i psa”, to jednak prawdziwym „ojcem” Cywila był owczarek wschodnioeuropejski Muchtar. A wymyślił tę „postać” scenarzysta i prozaik Izrail Moisiejewicz Metter (1909-1996), znany później między innymi z dramatu „Nieszczęście” (1977) Dinary Asanowej. Pod koniec lat 50. XX wieku Metter pracował nad fabułą kryminalnego obrazu Willena Azarowa „Milicja poszukuje” (1963); w tym celu odwiedził Muzeum Leningradzkiego Wydziału Kryminalnego, gdzie zobaczył wypchanego psa Sułtana, który ponoć w ciągu dziesięciu lat służby w milicji wziął udział w ponad pięciu tysiącach operacji przeciwko przestępcom różnej maści. Zaaferowany tym faktem, napisał nowelę zatytułowaną „Muchtar” (przy okazji zmienił czworonogowi imię), która swój pierwodruk miała w 1960 roku w czasopiśmie „Новый мир”.
Temat okazał się na tyle chwytliwy, że gdy tylko Izrail Moisiejewicz uporał się ze scenariuszem „Milicja poszukuje”, z miejsca zabrał się za adaptację na potrzeby filmu „Muchtara”. Tekst ten postanowił przenieść na ekran niemłody już, ale wciąż jeszcze będący na dorobku reżyser Siemion Isajewicz Tumanow. Urodził się on w krymskim Symferopolu w 1921 roku; jako trzydziestolatek ukończył studia reżyserskie we Wszechzwiązkowym Państwowym Instytucie Kinematografii (WGIK), później dorzucił do tego dyplom zaświadczający o zaliczeniu Wyższych Kursów Reżyserskich organizowanych przy wytwórni „Mosfilm”. To otworzyło mu drogę do zdobycia etatu w „Mosfilmie”, dzięki czemu mógł zrezygnować z pracy w teatrach (Leningradu i Moskwy) i w stu procentach poświęcić się realizacji filmów. Dwa pierwsze nakręcił w duecie z Gieorgijem Szczukinem (1925-1983), a były to melodramat „Miłość Aloszy” (1960) oraz dramat dziecięcy „Pawełek” (1962). Oceniono je na tyle dobrze, że kolejny obraz mógł stworzyć już w pełni samodzielnie. Wybrał scenariusz Mettera i zapewne nie żałował.
Premiera „Muchtara na tropie” miała miejsce w marcu 1965 roku. Film szybko zdobył popularność; w efekcie przez następnych dziewięć miesięcy oglądnęło go prawie 30 milionów widzów, co – jak na wciąż jeszcze mało znanego i niezbyt doświadczonego reżysera – było znakomitym wynikiem. Co zatem tak bardzo ujęło mieszkańców Kraju Rad, że gremialnie wybrali się do kin? Odpowiedź wydaje się prosta: bohaterowie: ludzki i zwierzęcy, których połączyła przyjaźń na całe życie. Głazyczew (jego imienia nie poznajemy) jest młodszym lejtnantem, przewodnikiem psów milicyjnych. Pewnego dnia zostaje wezwany na dworzec kolejowy; w odstawionym na bocznicę wagonie znajduje się bowiem – najprawdopodobniej pozostawiony przez któregoś z pasażerów – groźnie wyglądający pies, owczarek. Każda próba zbliżenia się do niego kończy się atakiem ze strony zestresowanego i osamotnionego czworonoga. Głazyczewowi udaje się jednak – jest w końcu specjalistą od tego typu działań – okiełznać zwierzę i odtransportować do milicyjnej szkółki.
Tam dopiero udaje się ustalić, że Muchtar należy do żony admirała Koliesowa, która jednak wcale go nie zgubiła, lecz… porzuciła. I na dodatek odmawia odebrania z rąk milicji. Głazyczewowi żal jest owczarka, przeprowadza więc wstępny trening, w czasie którego okazuje się, że zwierzak ma talent i mógłby sprawdzić się jako pies milicyjny. Ostatecznie naczelnik szkoły Siergiej Prokofjewicz wyraża zgodę na przyjęcie czworonoga na służbę; wyrodna właścicielka dostaje jeszcze za niego sto rubli (tak bowiem mówią przepisy). Muchtar rozpacza po odjeździe swojej pani, ale szybko przekonuje się do nowego opiekuna, który zaprzyjaźnia się z nim, dba o niego i poświęca mu praktycznie każdą wolną chwilę. Jednocześnie pies przechodzi intensywne szkolenie, które kończy się trudnym egzaminem. Potem może już przystąpić do pracy i łapać bandytów – mniej lub bardziej groźnych, złodziei i zabójców, uciekinierów z kolonii karnych. Niejeden raz Muchtar ryzykuje życie, poświęca się dla ludzi, ale też, gdy sam znajduje się w opałach, może liczyć na ich wsparcie i pomoc.
Chociaż dzieło Tumanowa pozbawione jest sentymentalizmu, ewidentnie wzrusza. Więź, jaką nawiązują ze sobą Głazyczew i Muchtar, okazuje się bowiem niezwykle silna – wystawiona na najcięższą próbę, zdaje egzamin. Pies, porzucony przez właścicielkę, ciężko to przeżywający, z czasem poznając się na Głazyczewie, odzyskuje zaufanie do ludzi. Do tego stopnia, że gdy pojawia się szansa na powrót do domu Koliesowów, nie ma wątpliwości, kogo wybrać, za kim podążyć. Jedyne, czego brak „Muchtarowi na tropie”, to wyrazistego rozwinięcia fabuły. Część środkowa filmu składa się z serii oderwanych od siebie wątków, rozciągniętych na kilka lat, co sprawia, że obraz traci wewnętrzną spójność. Na szczęście w dramatycznym finale udaje się nieco przyćmić wcześniejsze mankamenty, aczkolwiek o zbliżeniu się do poziomu późniejszego o dwanaście lat wspaniałego dramatu Stanisława Rostockiego „Biały Bim Czarne Ucho” –nie może jednak być mowy.
Na sukces filmu złożyła się również, bez najmniejszych wątpliwości, doborowa obsada. W lejtnanta Głazyczewa wcielił się, mający później status aktora kultowego, Jurij Nikulin – fenomenalny komik („Operacja Y, czyli Przypadki Szurika”, „Kaukaska branka, czyli Nowe przygody Szurika”, „Brylantowa ręka”, „Dwanaście krzeseł”), ale i doskonały aktor dramatyczny („Andriej Rublow”, „Oni walczyli za Ojczyznę”, „Dwadzieścia dni bez wojny”). Majora Siergieja Prokofjewicza, naczelnika psiej szkoły, zagrał Władimir Jemieljanow („Nieśmiertelny garnizon”, „Król Lear”), przewodnika Stiepana Dugowca – Leonid Kmit („Bitwa stalingradzka”, „Gospodarz tajgi”), a Łarionowa – Jurij Biełow („Wiosna na ulicy Zarzecznej”, „Proszę o książkę zażaleń”). W epizodach także nie zabrakło gwiazd, jak na przykład Nikołaja Kriuczkowa („Czterdziesty pierwszy”), który wcielił się w komendanta milicji, Lwa Durowa („Piędź ziemi”) w roli bandyty Gromowa oraz Iwana Ryżowa („Kalina czerwona”) jako kapitana służb porządkowych.
Za ścieżkę dźwiękową do „Muchtara na tropie” odpowiadał Władimir Rubin, który zmarł niemal dokładnie rok temu (w wieku dziewięćdziesięciu pięciu lat). Był przede wszystkim twórcą muzyki klasycznej (opery, oratoria, kantaty), ale dorabiał też jako kompozytor filmowy. Tumanow szczególnie lubił z nim pracować, czego dowodem fakt, że w latach 1960-1973 Rubin napisał dla niego muzykę aż do sześciu obrazów. Z kolei z operatorem Aleksandrem Charitonowem (znanym między innymi ze szkolnego melodramatu „A jeśli to miłość…”) Siemion Isajewicz spotkał się na planie tylko ten jeden raz. Ale też należy podkreślić, że po „Muchtarze…” reżyser zdążył – przed przedwczesną śmiercią w 1973 roku – nakręcić jeszcze zaledwie cztery filmy: telewizyjny dramat na podstawie opowiadania Jurija Pietuchowa „Stracony” (1966), historyczno-biograficzny fresk „Nikołaj Bauman” (1967) o rosyjskim rewolucjoniście, który w 1905 roku został zamordowany przez zwolennika Czarnej Sotni, oraz melodramaty „Miłość Serafima Frołowa” (1968) i „Życie na grzesznej ziemi” (1973). Już po śmierci Tumanowa zrealizowano dwa jego scenariusze powstałe we współpracy z Gieorgijem Kaprałowem, do których chyba sam Siemion Isajewicz nie pałał nadzwyczajną miłością. Były to teksty poświęcone „wybitnym” działaczom bolszewickim – Ormianinowi Simonowi Ter-Petrosjanowi („Kamo – ostatnia misja”, 1973) oraz Gruzinowi Sergo Ordżonikidzemu („Ryzyko”, 1975).
koniec
14 października 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.