Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zinowij Rojzman
‹Kodeks milczenia: Po ciemnej stronie księżyca – część 1›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKodeks milczenia: Po ciemnej stronie księżyca – część 1
Tytuł oryginalnyКодекс молчания: На тёмной стороне Луны
ReżyseriaZinowij Rojzman
ZdjęciaLeonid Trawicki
Scenariusz
ObsadaMurad Radżabow, Aleksandr Fatiuszyn, Irina Szewczuk, Nabi Rachimow, Ulmas Jusupow, Behzod Chamrajew, Dżawłon Chamrajew, Pauls Butkēvičs, Hodżiakbar Nurmanow, Bekzod Muhammadkarimow, Inogam Adyłow, Rafik Jusupow, Melis Abzałow, Szuchrat Irgaszew, Ato Muchamedżanow, Nazim Tulachodżajew, Mahmud Tahiri, Abror Szaripow, Tamara Szakirowa, Ajbarczin Bakirowa, Ulmas Alichodżajew, Dżanik Fajzijew
MuzykaJewgienij Szyriajew
Rok produkcji1990
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania68 min
Gatunekkryminał, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasyka kina radzieckiego: Odrażający, brzydcy i… skorumpowani
[Zinowij Rojzman „Kodeks milczenia: Po ciemnej stronie księżyca – część 1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Za sprawą pieriestrojki radziecka kinematografia wzbogaciła się o dziesiątki znakomitych filmów, które jeszcze parę lat wcześniej nie mogłyyby powstać z powodu cenzury. Najwięcej zyskało kino gatunkowe, zwłaszcza sensacyjne. Jednym z najwartoświoszych dzieł zrealizowanych tuż przed upadkiem Kraju Rad był dwuczęściowy uzbecki „Kodeks milczenia” Zinowija Rojzmana, w powstaniu którego maczali palce dwaj kultowi autorzy sowieckich kryminałów – Gieorgij Wajner i Leonid Słowin.

Sebastian Chosiński

Klasyka kina radzieckiego: Odrażający, brzydcy i… skorumpowani
[Zinowij Rojzman „Kodeks milczenia: Po ciemnej stronie księżyca – część 1” - recenzja]

Za sprawą pieriestrojki radziecka kinematografia wzbogaciła się o dziesiątki znakomitych filmów, które jeszcze parę lat wcześniej nie mogłyyby powstać z powodu cenzury. Najwięcej zyskało kino gatunkowe, zwłaszcza sensacyjne. Jednym z najwartoświoszych dzieł zrealizowanych tuż przed upadkiem Kraju Rad był dwuczęściowy uzbecki „Kodeks milczenia” Zinowija Rojzmana, w powstaniu którego maczali palce dwaj kultowi autorzy sowieckich kryminałów – Gieorgij Wajner i Leonid Słowin.

Zinowij Rojzman
‹Kodeks milczenia: Po ciemnej stronie księżyca – część 1›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKodeks milczenia: Po ciemnej stronie księżyca – część 1
Tytuł oryginalnyКодекс молчания: На тёмной стороне Луны
ReżyseriaZinowij Rojzman
ZdjęciaLeonid Trawicki
Scenariusz
ObsadaMurad Radżabow, Aleksandr Fatiuszyn, Irina Szewczuk, Nabi Rachimow, Ulmas Jusupow, Behzod Chamrajew, Dżawłon Chamrajew, Pauls Butkēvičs, Hodżiakbar Nurmanow, Bekzod Muhammadkarimow, Inogam Adyłow, Rafik Jusupow, Melis Abzałow, Szuchrat Irgaszew, Ato Muchamedżanow, Nazim Tulachodżajew, Mahmud Tahiri, Abror Szaripow, Tamara Szakirowa, Ajbarczin Bakirowa, Ulmas Alichodżajew, Dżanik Fajzijew
MuzykaJewgienij Szyriajew
Rok produkcji1990
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania68 min
Gatunekkryminał, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Kodeks milczenia” stał się dla reżysera Zinowija Aleksandrowicza Rojzmana (1941-2022) mostem łączącym dwa brzegi jego filmowej kariery. Pierwsza część tej opowieści była bowiem ostatnim filmem nakręconym przez niego w Uzbekistanie (zdjęcia miały miejsce w 1989 roku), druga natomiast – pierwszym dziełem zrealizowanym (cztery lata później) po przeprowadzce do Moskwy. Wcześniej specjalizował się on przede wszystkim w easternach historyczno-rewolucyjnych, których głównym tematem była walka z basmaczami (vide „Spotkanie wśród wysokich śniegów”, 1981; „Hasło: Hotel «Regina»”, 1983; „Upoważniony przez rewolucję”, 1987), można więc było zastanawiać się, czy poradzi sobie w klasycznej opowieści sensacyjno-gangsterskiej. Ale w końcu eastern to również kino gatunkowe; w nim też mamy do czynienia ze zdradami, pościgami i strzelaninami, nieprawdaż?
„Kodeks milczenia” powstał na podstawie powieści dwóch niezwykle zasłużonych dla literatury kryminalnej w Związku Radzieckim autorów – Gieorgija Aleksandrowicza Wajnera (1938-2009) oraz Leonida Siemionowicza Słowina (1930-2013). Obaj byli Żydami i tak się złożyło, że swoje życie zakończyli na emigracji – Wajner w Nowym Jorku, Słowin w Jerozolimie. Gieorgij Aleksandrowicz zdobył rozgłos głównie dzięki książkom („Wizyta u Minotaura”, 1972; „Beczka śmierci”, 1974), jak również scenariuszom filmowym („Gdzie jest Czarny Kot?”, 1979; „Ofiary nie mają żadnych roszczeń”, 1986) pisanym do spółki z bratem Arkadijem. Słowin z kolei podarował Związkowi Radzieckiemu postać niezłomnego śledczego Denisowa, który przeszedł drogę awansu od sierżanta do kapitana. Rodzina Leonida Siemionowicza pochodziła z Ukrainy; gdy miał osiem lat, stracił ojca, który został rozstrzelany w czasie Wielkiej Czystki jako „szpieg łotewski”. W czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej wraz z matką znalazł schronienie w Uzbekistanie i, jak przekonywał po latach, miłość do tego kraju zachował do końca życia.
Po wojnie ukończył studia prawnicze, krótko pracował na prowincji jako adwokat, ale w systemie stalinowskim wykonywanie tego zawodu przynosiło raczej mało satysfakcji. Ostatecznie, już po przełomie 1956 roku, zdecydował się na podjęcie służby w milicji jako śledczy. Od 1962 roku pracował w Moskwie, trzy lata później otrzymał awans na majora i w takim stopniu pozostał aż do przejścia na emeryturę, co nastąpiło na początku lat 80. Oficjalnie nikt mu tego nie powiedział, ale nieoficjalnie było wiadomo, że dalsze awanse ma zablokowane z powodu swojego żydowskiego pochodzenia. Pierwsze opowiadania kryminalne zaczął publikować w 1965 roku. Książka zatytułowana „Szalone życie po ciemnej stronie księżyca”, która stała się kanwą „Kodeksu milczeniu”, trafiła do sprzedaży w 1990 roku, co każe podejrzewać, że powstawała równocześnie ze scenariuszem albo że była jego wersją beletrystyczną.
Ekranizacja książki Wajnera i Słowina doczekała się dwóch wersji: telewizyjnej w postaci czteroodcinkowego serialu (jego premiera miała miejsce w kanale moskiewskim pomiędzy 8 a 10 października 1990) oraz kinowej, na którą złożyły się dwie części trwające w sumie sto czterdzieści minut (na nią trzeba było poczekać do lipca 1991 roku). Kiedy powstawał film, Związek Radziecki chylił się już mocno ku upadkowi, pieriestrojka i głasnost’ ograniczyły cenzurę, w efekcie mogły zacząć wreszcie powstawać obrazy, w których – stosując język kina gatunkowego – krytykowano siermiężną socjalistyczną rzeczywistość, wszechobecne kolesiostwo i korupcję, a nawet związki polityków i decydentów gospodarczych z organizacjami przestępczymi. Wystarczy wymienić takie dzieła, jak „Wory w zakonie [Mafia w blasku prawa]” (1988) Jurija Kary, „Kryminalny kwartet” (1989) Aleksandra Muratowa czy „Siedem dni po morderstwie” (1991) Rasima Odżagowa. Żaden z nich nie poszedł jednak w swym demaskatorstwie aż tak daleko, jak „Kodeks milczenia”. Nie ma się więc co dziwić wielkiej popularności dzieła Rojzmana w zasadzie we wszystkich krajach byłego ZSRR.
Jest sobota 19 lipca 1980 roku. W dalekiej Moskwie rozpoczynają się Letnie Igrzyska Olimpijskie, którymi żyje niemal cały sportowy świat, a na sto procent – wszystkie republiki Związku Radzieckiego i podległe mu Kraje Demokracji Ludowej. Wydaje się, że dla mieszkańców położonego we wschodnim Uzbekistanie Dżyzaku będzie to kolejny leniwy dzień. I tu należy się mała dygresja. Nieprzypadkowo wybrano właśnie to miasto jako miejsce akcji: urodził się w nim bowiem Szarof Raszydow (1917-1983), wieloletni deputowany do Rady Najwyższej ZSRR (od 1950 roku do śmierci) oraz I sekretarz Komunistycznej Partii Uzbekistanu (1959-1983). Jednym zdaniem: człowiek z nadania Kremla trzymający republikę wyjątkowo twardą ręką. Miejscowy gliniarz, major Andriej Pak (Koreańczyk z pochodzenia), jedzie za miasto i zatrzymuje się w przydrożnym barze. Do jego stolika dosiada się młody mężczyzna. Gdy zaczynają rozmowę, stojący kilka metrów od nich nieznajomy wyciąga broń i zabija obu. Mimo że obok siedzą inni klienci, nikt nie reaguje, więc morderca może oddalić się nieniepokojony przez nikogo.
To wydarzenie wstrząsa miejscową milicją. Na miejscu zamachu pojawia się wkrótce bezpośredni przełożony majora Paka, podpułkownik Tura Samatow (w tej roli zmarły w kwietniu ubiegłego roku Murad Radżabow – patrz: „Było to w Kokandzie”, „Hasło: Hotel «Regina»”, „Ostatnia inspekcja”). Nie ma pojęcia, co Andriej robił w tym miejscu i dlaczego spotkał się z byłym bokserem Sabirdżonem Artykowem. Po powrocie do miasta musi tłumaczyć się z tego przed swoimi przełożonymi – generałem Hamidem Agzamowem (wciela się w niego Nabi Rachimow, znany z „Mściciela z gór [Dżura]”, „Komisarza nadzwyczajnego” oraz „Gorących szlaków”) i pułkownikiem Rawszanem Gafurowem (Ulmas Jusupow). Nie przekonuje ich tłumaczenie, że o niczym nie wiedział i że tego dnia był w sprawach służbowych poza miastem. Szefowie uznają go winnym niesubordynacji podwładnego i odsyłają na przyspieszoną emeryturę. Do Dżyzaku przyjeżdża też wysłany przez Moskwę śledczy Anatolij Nariżniak (łotewski aktor Pauls Butkēvičs – vide „Bracia Rico”), który ma wyjaśnić wszystkie zagadki.
Samatow musi zgłaszać się na przesłuchania; jest też przez cały czas obserwowany przez milicję. Ludzie odsuwają się od niego. Jedynym, który dzwoni z dobrym słowem, jest były kolega z pracy w milicji, ekskapitan Walentin Siłow (w tej roli pojawia się bardzo popularny w tamtym czasie w Związku Radzieckim Aleksandr Fatiuszyn – patrz: „Biurowy romans”, „Moskwa nie wierzy łzom”, „Panie proszą panów”). Tyle że Siłowa wyrzucono dyscyplinarnie. Choć on uparcie twierdził, że niczemu nie jest winien. Gdy to się działo, Tura milczał; teraz jest skłonny dać wiarę wyznaniom dawnego przyjaciela, który przekonuje go, że w mieście od dawna istnieje dziwna sztama pomiędzy milicją a lokalnymi biznesmenami. Na dowód tego prowadzi go do nocnego lokalu, gdzie właśnie odbywa się wesele córki wpływowego restauratora Adyła Wahidowa (Melis Abzałow), na którym znakomicie bawią się… Agzamow i Gafurow. Czujący podskórnie, że Walentin może mieć rację, Samatow zaczyna z Siłowem prywatne dochodzenie.
Na efekty tego nie musi długo czekać. Zaczynają się nocne telefony do domu z pogróżkami. Nieznajomy mężczyzna sugeruje, że może stać się krzywda bliskim Tury – jego żonie Ninie (Irina Szewczuk – bohaterka „Tak tu cicho o zmierzchu” i „Biały Bim Czarne Ucho”) i przebywającemu na letnim obozie w górach synowi Uługbekowi (Otabek Babajew). Ale nawet kolejne ostrzeżenie w postaci wybicia szyby w oknie nie powstrzymuje byłego oficera przed odnalezieniem i przesłuchaniem taszkienckiej prostytutki Swiety (Aleksandra Kołkunowa), która była naocznym świadkiem zabójstwa majora Paka. To z kolei wywołuje prawdziwy – i nadzwyczaj dramatyczny w skutkach – efekt domina. Przez swoich byłych przełożonych Tura traktowany jest jak trędowaty. Może liczyć jedynie na nieoficjalną pomoc wciąż ufającego mu młodego porucznika Dżamala Ahmedowa (Behzod Chamrajew – vide „Czekamy na ciebie, chłopcze”, „Kontrnatarcie”) oraz milczącą aprobatę dyżurnego Haliafa (Dżawłon Chamrajew – weteran kina uzbeckiego, znany z wielu easternów, jak chociażby „Czerwone piaski” czy „Siódma kula”), który jest inwalidą z powodu wypadku sprowokowanego przez wspomnianego powyżej… Szarofa Raszydowa. Jako że od śmierci wpływowego działacza komunistycznego do chwili kręcenia zdjęć minęło zaledwie sześć lat – wspomniana przez scenarzystów historia raczej nie była wymyślona.
Pierwsza część pierwzego „Kodeksu milczenia” to znakomity przykład dramatu kryminalno-sensacyjnego w hollywoodzkim stylu, którego nie powstydziłaby się żadna kinematografia. A to jedynie wstęp do tego, co czeka widzów w części drugiej!
koniec
21 lutego 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.