Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Bołotbek Szamszyjew
‹Wilcza jama›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWilcza jama
Tytuł oryginalnyБөрү зындан [Волчья яма]
ReżyseriaBołotbek Szamszyjew
ZdjęciaManasbek Musajew
Scenariusz
ObsadaTałgat Nigmatulin, Kenenbaj Kożabekow, Ajturgan Temirowa, Sujmenkuł Czokmorow, Żurobek Arałbajew, Nikołaj Kriukow, Aleksandr Miliutin, Murat Mambetow, Orozbek Kutmanalijew, Wiktor Miroszniczenko, Tochtachun Bachtybajew, Anatolij Pliuto, Wenera Nigmatulina, Bekin Sejdakmatow, Sabira Kumuszalijewa, Edilbek Czokubajew, Nikołaj Marusicz
MuzykaWiktor Lebiediew
Rok produkcji1983
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania146 min
Gatunekkryminał, melodramat, psychologiczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasyka kina radzieckiego: Kiedy wejdziesz między wilki…
[Bołotbek Szamszyjew „Wilcza jama” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po przedstawionym przed tygodniem kazachskim dramacie kryminalnym „Ofiary nie mają żadnych roszczeń” dzisiaj przychodzi kolej na kino gatunkowe rodem z Kirgizji. „Wilcza jama” to rasowy film sensacyjny, pod którym jako reżyser i współscenarzysta podpisał się Bołotbek Szamszyjew, twórca znany głównie jako wyśmienity adaptator książek Czingiza Ajtmatowa. A to już samo w sobie jest wystarczającą rekomendacją.

Sebastian Chosiński

Klasyka kina radzieckiego: Kiedy wejdziesz między wilki…
[Bołotbek Szamszyjew „Wilcza jama” - recenzja]

Po przedstawionym przed tygodniem kazachskim dramacie kryminalnym „Ofiary nie mają żadnych roszczeń” dzisiaj przychodzi kolej na kino gatunkowe rodem z Kirgizji. „Wilcza jama” to rasowy film sensacyjny, pod którym jako reżyser i współscenarzysta podpisał się Bołotbek Szamszyjew, twórca znany głównie jako wyśmienity adaptator książek Czingiza Ajtmatowa. A to już samo w sobie jest wystarczającą rekomendacją.

Bołotbek Szamszyjew
‹Wilcza jama›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWilcza jama
Tytuł oryginalnyБөрү зындан [Волчья яма]
ReżyseriaBołotbek Szamszyjew
ZdjęciaManasbek Musajew
Scenariusz
ObsadaTałgat Nigmatulin, Kenenbaj Kożabekow, Ajturgan Temirowa, Sujmenkuł Czokmorow, Żurobek Arałbajew, Nikołaj Kriukow, Aleksandr Miliutin, Murat Mambetow, Orozbek Kutmanalijew, Wiktor Miroszniczenko, Tochtachun Bachtybajew, Anatolij Pliuto, Wenera Nigmatulina, Bekin Sejdakmatow, Sabira Kumuszalijewa, Edilbek Czokubajew, Nikołaj Marusicz
MuzykaWiktor Lebiediew
Rok produkcji1983
Kraj produkcjiZSRR
Czas trwania146 min
Gatunekkryminał, melodramat, psychologiczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zasług reżysera Bołotbeka Szamszyjewa (1941-2019) dla rozwoju kinematografii kirgiskiej nie da się przecenić. To jeden z tych twórców, którzy w czasach Związku Radzieckiego zdefiniowali pojęcie środkowoazjatyckiego easternu. Wystarczy wspomnieć o takich jego obrazach, jak „Wystrzał na przełęczy Karasz” (1968) czy „Szkarłatne maki Issyk-Kulu” (1972). Przede wszystkim jednak zasłynął w świecie jako niezrównany adaptator twórczości Czingiza Ajtmatowa. zetknął się z nią jeszcze jako bardzo młody artysta, w swoim jedynym występie aktorskim na „dużym ekranie” w dramacie „Znój” (1962) Łarisy Szepitko. Po latach natomiast wyreżyserował „Echo miłości” (1974), „Biały statek” (1975), „Żurawie przyleciały wcześnie” (1979) oraz „Wejście na Fudżi” (1988). Od czasu do czasu realizował też filmy oparte na własnych, oryginalnych scenariuszach, jak chociażby obyczajowe „Wśród ludzi” (1978), dramat kryminał „Wilcza jama” (1983) i wojenni „Snajperzy” (1985).
Dzisiaj zajmiemy się dwuczęściową kinową „Wilczą jamą”, której scenariusz wyszedł spod piór Szamszyjewa i kompletnie zapomnianego Erkena Abiszewa. Obraz, którego premiera odbyła się w drugiej połowie maja 1984 roku, okazał się – jak na dzieło wyprodukowane w wytwórni „Kirgizfilm” – sporym sukcesem. W całym Kraju Rad w ciągu kolejnych siedmiu miesięcy oglądnęło go bowiem prawie 21,5 miliona widzów. Czemu to przypisać? Głównie temu, że było to – wprawdzie dość specyficzne, ale jednak – kryminalne kino akcji. Na dodatek w roli głównej obsadzono bardzo w tamtym czasie popularnego, urodzonego w Kirgizji w połowie Tatara, w połowie Uzbeka Tałgata Nigmatulina (1949-1985), który dał o sobie znać w easternie „Siódma kula” (1972), lecz wielką sławę zdobył dopiero kilka lat później za sprawą sensacyjnych „Piratów XX wieku” (1979). Niestety, niespełna rok po premierze „Wilczej jamy” został w Wilnie zamordowany przez swoich „towarzyszy” z bandyckiej sekty religijnej, kiedy odmówił im wzięcia udziału w wymuszeniu rozbójniczym.
Zasadnicza akcja filmu rozgrywa się w połowie lat 60., ale swoimi korzeniami sięga okresu powojennego. W zawierusze lat stalinowskich dziesięcioletni Samat Kasymow i jego siostra Marijam trafiają do domu dziecka, chociaż są jedynie półsierotami. Ich matka żyje, lecz nie ma najmniejszej ochoty zajmować się swoim starszym potomstwem, skoro ma młodsze z innym mężczyzną. Opiekunowie są wredni i często używają wobec dzieci przemocy; gdy pewnego dnia Marijam zostaje pobita przez opiekunkę, Samat staje w jej obronie. W efekcie oboje zostają wyrzuceni za drzwi. Wracają do domu rodzinnego, lecz, jak się okazuje, jedynie po to, aby przekonać się, że nikt ich tam nie chce. Udają się więc do Frunze (dzisiejszego Biszkeku, stolicy Kirgistanu), zakładając, że w dużym mieście łatwiej będzie przetrwać. Stają się „bezprizornymi”, żyją na ulicy, utrzymają się z tego, co wyżebrzą albo co ukradnie chłopak.
Przed ostateczną demoralizacją Samata ratuje przypadek; na ulicy zwraca na niego uwagę poruszający się na wózku inwalidzkim starzec – to cieszący się szacunkiem bohater wojenny Musa Szaripow (w tej roli rzeczywiście będący od końca lat 60. inwalidą kazachski aktor Kenenbaj Kożabekow – patrz: „Krew i pot”). Jest człowiekiem majętnym, postanawia więc pomóc chłopcu i jego siostrze – daje im pieniądze i dobrą radę, by porzucili miasto i udali się na wieś, w rodzinne strony. Samat bierze to sobie do serca. Zrywa z życiem na ulicy, kończy szkołę podstawową i ma zamiar zacząć naukę w technikum. Po latach pojawia się u Musy ponownie (tym razem już wciela się w Kasymowa wspomniany Tałgat Nigmatulin), by podziękować za udzielone wsparcie i przekonać starca, że jego uczynek przyniósł dobre owoce. Później wraca, by zakomunikować, iż zaczyna studia na wydziale stosunków międzynarodowych, by przedstawić Szaripowowi swoją dziewczynę Adżar (w tej roli Ajturgan Temirowa, znana z kilku innych filmów Bołotbeka Szamszyjewa, w tym „Żurawie przyleciały wcześnie”). Zaprzyjaźnia się również z nieco starszym Rahimem (Bekin Sejdakmatow), innym podopiecznym Musy.
Coś niezwykłego jest w tym bezinteresownym wsparciu, jakiego udziela Samatowi Szaripow, prawda? Przychodzi jednak moment, kiedy Kasymow zostaje wciągnięty w grę, której wolałby nigdy nie podejmować. Wszystko zaczyna się jednak na tyle niewinnie, że mężczyzna nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Zostaje poproszony przez Musę o dostarczenie pod wskazany adres walizki – raz, potem drugi. Nie wie, co się w niej znajduje. Ale gdyby do niej zajrzał, byłby mocno zaskoczony. Z czasem okazuje się, że to były jedynie próby – w ten sposób Szaripow i jego ludzie sprawdzali Samata, czy jest lojalny i na ile mogą mu ufać. Przekonawszy się, że tak, Musa wreszcie wyjawia mu prawdę, a ta wywołuje w Kasymowie szok. Inwalida jest bowiem tak naprawdę człowiekiem trudniącym się kontrabandą, pracującym na zlecenie smiertelnie groźnego bossa Babachana, którego – jak mówią członkowie szajki – nikt nigdy nie widział i zobaczyć nie powinien.
Samat wpada więc w pułapkę, jak się wydaje, bez wyjścia. Jeżeli złapie go milicja, może długie lata spędzić w kolonii karnej. Jeśli spróbuje wyrwać się z łap bandytów, ludzie złorwogiego Babachana zechcą zapewne szantażem zmusić go do uległości bądź, gdy będzie dalej im się opierał, wystawią go na odstrzał mundurowym. Tytuł filmu ma znaczenie symboliczne i nawiązuje właśnie do sytuacji, w jakiej znajduje się Kasymow. Choć tak naprawdę historię tę poznaje z ust Szaripowa. Jako młody chłopak i przemytnik, jeszcze w latach 20., wpadł do zastawionej przez kłusowników jamy, w której znajdowały się już uwięzione dwa wilki. By nie paść ich ofiarą, musiał zdobyć zaufanie dzikich zwierząt, stać się jednym z nich. Samat też nie ma wyboru. Ale to wcale nie oznacza, że chce porzucić swoje ideały, nadzieje i ambicje, decydując się już na dobre na życie poza prawem. Dzięki temu w części drugiej dzieło Szamszyjewa nabiera rumieńców i zapracowuje sobie na wysokie oceny.
W „Wilczej jamie” – obok aktorów wymienionych wcześniej – zobaczyć możemy jeszcze przynajmniej kilka znanych wielbicielom kina radzieckiego twarzy. W pułkownika milicji Fursała Turabajewa, nadzorującego akcję przeciwko bandzie Babachana, wcielił się Sujmenkuł Czokmorow (vide „Dżamila”, „Komisarz nadzwyczajny”, „Czerwone jabłko”), a w bandziora o ksywce „Ponury” – Orozbek Kutmanalijew (etatowy odtwórca ról drugoplanowych w filmach Bołotbeka Szamszyjewa). Co ciekawe, zaskakująco mocny był na planie tego obrazu zaciąg ukraiński: komisarz (generał) milicji Nikołaj Timofiejew ma twarz Nikołaja Kriukowa („Córka Strationa”, „Chcę wierzyć”), kapitan Wasilij Bałachow – Aleksandra Miliutina („Tylko «starcy» idą w bój”, „Kontrnatarcie”), natomiast wyglądający wyjątkowo nieprzyjaźnie zbir o psuedonimie „Ochrypły” – Wiktora Miroszniczenko („Nie ma żołnierzy nieznanych”, „Szli żołnierze”, „Powtórnie urodzony”).
koniec
19 lipca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.